Oszust poszukiwany listami gończymi trafił do aresztu

Obiecywał ludziom - w zamian za pewne kwoty - m.in. załatwienie korzystnych wyroków w sądzie i orzeczeń o niezdolności do służby wojskowej. Oferował także tanie działki budowlane oraz mieszkania z komorniczych przetargów po atrakcyjnych cenach. Fikcyjnie sprzedawał również węgiel, złote łańcuszki i aparaty cyfrowe.

Oszust, któremu postawiono w sumie 19 zarzutów, nie przyznaje się do winy. Twierdzi natomiast, że jakiś czas temu w jednej z miejscowości został napadnięty i od tamtej pory stracił pamięć - powiedział Jakub Zaręba z Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie.

Mężczyzna, którego zatrzymano przed paroma dniami w Bierzwniku w Zachodniopomorskiem, używał podrobionych dokumentów wystawionych na różne nazwiska, miał też różne pieczątki i druki pokwitowań. Swoim potencjalnym ofiarom opowiadał, że jest właścicielem trzech kancelarii prawniczych w Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu.

Z ustaleń policji wynika, że tylko od maja do sierpnia tego roku Sebastian B. zdołał wyłudzić ponad 50 tys. złotych. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.