Oszczędzanie po włosku: burmistrz sam maluje ratusz
Nowe źródło oszczędności budżetowych znalazł sprytny burmistrz włoskiego miasteczka Castelvisconti w pobliżu Cremony na północy Włoch - zabrał się do malowania ratusza.
Włoskie media podały w piątek, że ojciec miasta, Giacomo Ori, zmobilizował do pracy swojego zastępcę, dwóch radnych i kilku ochotników.
W ten sposób budżet gminy zaoszczędził 20 mln lirów (10.329 euro), a już teraz ściany kilku pomieszczeń w ratuszu i ogrodzenie wyglądają jak nowe.
Gdy skończą się sierpniowe upały, brygada burmistrza będzie kontynuować malowanie.
Jak powiedział burmistrz, jego brygada spotykała się przez kilka dni na rusztowaniu zamiast przy stole obrad. O farby i pędzle zatroszczył się organizator akcji.
Nie bardzo potrafiłem obchodzić się z pędzlem - przyznał burmistrz. Na szczęście mój zastępca i radni okazali się zdumiewająco zręcznymi malarzami - dodał.(an)