Oświadczenie w sprawie wyroku na Antoniego Macierewicza
"Wyrok Sądu nosi znamiona zemsty politycznej na Antonim Macierewiczu za rozwiązanie Wojskowych Służb Informacyjnych, które były narzędziem rosyjskich wpływów w Polsce" - czytamy w oświadczeniu na portalu niezalezna.pl, podpisanym m.in. przez Tomasz Sakiewicz, Joannę Lichocką, Magdalenę Mertę, Bronisława Wildsteina i Jana Pospieszalskiego.
05.08.2012 | aktual.: 05.08.2012 17:02
B. szef komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych Antoni Macierewicz ma przeprosić ich b. szefa gen. Marka Dukaczewskiego za obwinianie go o nieprawidłowości w tych służbach - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie. SA oddalił apelację posła PiS od niekorzystnego dla niego wyroku sądu I instancji z powództwa Dukaczewskiego. Teraz Macierewicz ma przeprosić b. szefa WSI na pierwszych stronach "Rzeczpospolitej" i "Gazety Wyborczej" oraz wpłacić 2 tys. zł na cel społeczny.
"Wyrok ten przekształca polskie sądownictwo w narzędzie cenzury politycznej i jest ciosem dla bezpieczeństwa i praworządności w Polsce poprzez próbę rehabilitacji przestępczych praktyk WSI. Sąd publicznie wziął pod ochronę gen. Dukaczewskiego i innych ludzi WSI szkolonych przez KGB i GRU, stając po stronie grup odpowiedzialnych za patologie wymienione w uzasadnieniu do projektu ustaw o likwidacji WSI, a dowiedzione w Raporcie Komisji Weryfikacyjnej WSI" - czytamy w oświadczeniu.
"Wobec wyroku Sądu stwierdzamy, że:
1. WSI powstały i działały w oparciu o kadry przeszkolone przez GRU i KGB, a poprzez swoje działania zagrażały bezpieczeństwu państwa i obywateli;
2. WSI niejednokrotnie łamały prawo, prowadziły nielegalne operacje oraz były używane do walki z opozycją polityczną;
3. Marek Dukaczewski jest współodpowiedzialny za nieprawidłowości i zaniedbania, do jakich doszło w WSI, z racji pełnionego przez niego nadzoru nad tymi służbami, gdy był ich szefem" - głosi oświadczenie.