Oświadczenie nauczycieli po aresztowaniu dyrektora liceum we Wrocławiu
Rada Pedagogiczna XIV Liceum
Ogólnokształcącego im. Polonii Belgijskiej "boleśnie przeżywa"
sytuację związaną z aresztowaniem dyrektora szkoły, m.in. pod
zarzutem seksualnego wykorzystywania pracownika, i apeluje o
oddzielenie kwestii związanych ze śledztwem a dalszym
funkcjonowaniem szkoły. Nauczyciele liceum wydali specjalne oświadczenie, które rozesłano m.in. do mediów.
19.01.2005 | aktual.: 19.01.2005 20:03
"Wydarzenia ostatnich dni są wstrząsem dla opinii publicznej, ale szczególnie boleśnie przeżywamy je my - nauczyciele; wszyscy ci, którym droga jest nasza szkoła. Informacje o kolejnych zarzutach stawianych dyrektorowi szkoły są dla nas kompletnym zaskoczeniem. W areszcie znalazł się człowiek uchodzący za głównego architekta sukcesów naszej szkoły; tym większe jest nasze poruszenie" - napisano w oświadczeniu.
Rada Pedagogiczna szkoły jest bardzo zainteresowana "dotarciem do prawdy". Nauczyciele proszą jednak o ostrożność w formułowaniu opinii, wyraźne oddzielenie "kwestii dotyczących funkcjonowania szkoły od faktów ujawnianych w trakcie toczącego się śledztwa przeciwko dyrektorowi".
"Nie zaburzajmy pochopnie trybu jej funkcjonowania, łatwo bowiem w aurze emocji zniszczyć to, co budowane było latami" - podsumowano w oświadczeniu. Podpisało się pod nim kilkudziesięciu nauczycieli liceum.
Dyrektor szkoły Aleksander D. został w ubiegłym tygodniu aresztowany. Prokuratura postawiła mu dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy faktu, że D., wykorzystując krytyczną sytuację innego mężczyzny, który nie mógł znaleźć pracy, zatrudnił go w szkole na stanowisku woźnego w zamian za odbywanie stosunków seksualnych i od stycznia 2003 do października 2004 r. wykorzystywał go seksualnie.
Drugi z zarzutów dotyczy niedopełnienia obowiązków, bowiem jako dyrektor szkoły dla korzyści osobistej zatrudnił w placówce ponadto Grzegorza Ł., wiedząc, że był on karany za gwałt na małoletnim.
PAP dowiedziała się nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, że prokuratura uważa, iż D. wiedział, że Ł. utrzymuje kontakty seksualne z uczniami szkoły i nie zwolnił go dyscyplinarnie.
Obrońcy Aleksandra D. tuż po jego aresztowaniu zapowiadali, że złożą zażalenie na tę decyzję. W środę w sądzie zażalenia nie złożono. Ostateczny termin upływa w czwartek.
Obecni i byli absolwenci XIV LO są oburzeni aresztowaniem Aleksandra D. W internecie powstała nawet strona, gdzie można zaprotestować przeciwko decyzji wrocławskiego sądu. Pod tekstem podpisało się już blisko 400 osób.
Aleksander D. jest dyrektorem XIV LO im. Polonii Belgijskiej od jego powstania, czyli od 1974 roku. Szkoła w ubiegłym roku zajęła trzecie miejsce w ogólnopolskim rankingu szkół średnich przygotowywanym przez miesięcznik "Perspektywy" i dziennik "Rzeczpospolita". W poprzednich latach liceum zajmowało miejsca w czołówce rankingu.