Ostrów Wielkopolski: "Ofiara postojowa". Proboszcz każe płacić wiernym za parking
Dwa złote za godzinę postoju na kościelnym parkingu – tyle wynosi "ofiara postojowa" jaką pobiera proboszcz z parafii w Ostrowie Wielkopolskim. Zatrudnił parkingowych, którzy każdemu wiernemu wręczają kwitek, zapisują godziny postoju i pobierają opłaty.
Parking przed kościołem św. Stanisława Bpa mieści się naprzeciwko aresztu śledczego, w pobliżu jest też sąd i urząd miasta. Parkują tam nie tylko wierni udający się na mszę, ale także prawnicy i interesanci. Postanowiła to wykorzystać parafia.
Parking został utwardzony i wyłożony kostką, zamontowano szlaban i zatrudniono parkingowych. Po wjeździe na przykościelny teren pracownik wręcza kwitek z napisem "ofiara postojowa". Nie jest ona jednak "co łaska". Za pół godziny trzeba zapłacić złotówkę. Na kwitku jest zapisywana godzina, do której został opłacony postój.
Zadzwoniliśmy do proboszcza parafii w Ostrowie Wielkopolskim, by zapytać o opłaty. – Przy parafii działa stowarzyszenie, które zajmuje się pomocą charytatywną w parafii. Prowadzi świetlicę socjoterapeutyczną "Boże podwórko". Codziennie gromadzi się tam około 20 dzieci z trudnych rodzin. Odrabiają lekcje, jedzą posiłek. Ofiary z opłat za parking są przeznaczane na utrzymanie tej świetlicy – mówi ks. Krzysztof Nojman.
Proboszcz nie chciał powiedzieć, ile miesięcznie uzyskuje z opłat za parkowanie. – To nie są wielkie pieniądze – zaznaczył. Przyznał jednak, że nie wszystko idzie na pomoc dzieciom. - Musimy opłacić parkingowych, parafia też ma część z tego tytułu. Choćby na remonty – mówi ks. Nojman.
W ubiegłym roku papież Franciszek krytykował księży, którzy zarabiają na wiernych i prowadzą cenniki opłat za śluby i chrzty. Proboszcz z Ostrowa odrzuca ten argument. - Papież Franciszek mówił o sakramentach świętych, a nie o parkingu czy na przykład o cenach za pogrzeby. To zupełnie inny temat – ucina temat.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl