Ostre słowa Zełenskiego. "Nie zostawimy w spokoju tej swołoczy"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zapowiedział odwet za rosyjski atak na Sumy, do którego doszło w Niedzielę Palmową. - Mamy czym odpowiedzieć na takie ataki i nie zostawimy w spokoju tej swołoczy, która zabija naszych ludzi. Mamy do tego pełne prawo - powiedział w wieczornym przemówieniu.
Zełenski poinformował, że w środę odznaczył państwowymi nagrodami pracowników przemysłu obronnego.
Zełenski zapowiada odwet za Sumy
- Ich zawodowe święto przypadało na 13 kwietnia, kiedy Rosja uderzyła pociskami balistycznymi w Sumy. Mamy czym odpowiedzieć na takie ataki i nie zostawimy w spokoju na tej ziemi tej swołoczy, która zabija naszych ludzi. Mamy do tego pełne prawo, to całkowicie sprawiedliwe – odpowiadać mordercom tak, jak na to zasługują. Rosja musi pogodzić się z myślą o nieuchronności ukraińskiej siły – a prawdziwy, trwały pokój może zostać osiągnięty dopiero wtedy, gdy rzeczywistość zmusi Rosję do zaakceptowania naszych możliwości - powiedział Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moment ataku Rosjan na Sumy. Przerażające nagrania świadków
- Nasze drony, ukraińskie rakiety, nasza artyleria, ukraińska amunicja, nasz sprzęt – wszystko, co produkuje Ukraina, będzie chronić Ukrainę, życie naszych ludzi, nasze państwo - dodał.
Umowa ze Stanami Zjednoczonymi na finiszu?
- Wicepremier Julia Swyrydenko złożyła dziś w tej sprawie raport. Podstawowe kwestie prawne są niemal gotowe i jeśli wszystko będzie postępować równie szybko i konstruktywnie, umowa przyniesie korzyści ekonomiczne obu naszym krajom – Ukrainie i Stanom Zjednoczonym - podkreślił.
Zełenski zdradził, że Ukraina planuje intensywne działania dyplomatyczne w Europie, USA i innych krajach mających wpływ na sytuację międzynarodową. Prezydent podkreśla, że Rosja jest jedynym odpowiedzialnym za wojnę i brak nawet zawieszenia broni. Ukraina zaakceptowała amerykańską propozycję całkowitego wstrzymania ognia, ale Rosja ją ignoruje – bez żadnych konsekwencji, co prezydent uznaje za kluczowy problem.
Przeczytaj także: