Umowa się oddala. Napięta atmosfera między Kijowem i Waszyngtonem
Spotkanie USA i Ukrainy w sprawie umowy surowcowej zakończyło się bez przełomu. Atmosfera była napięta, a żądania Waszyngtonu uznano za "maksymalistyczne".
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie w piątek: Urzędnicy USA i Ukrainy spotkali się, by omówić umowę dotyczącą ukraińskich zasobów mineralnych. Atmosfera była "antagonistyczna".
- Propozycja USA: Nowa wersja umowy jest bardziej rozbudowana, ale nie zapewnia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa.
- Kontrowersje: USA chce przejąć kontrolę nad gazociągiem transportującym rosyjski surowiec przez Ukrainę.
Jakie są kluczowe punkty negocjacji?
W piątek odbyło się spotkanie urzędników Stanów Zjednoczonych i Ukrainy dotyczące umowy o ukraińskich zasobach mineralnych. Źródło, na które powołała się agencja, zaznaczyło, że obecna propozycja administracji prezydenta USA Donalda Trumpa jest "bardziej rozbudowana" niż poprzednia wersja. "Negocjacje są niemal wrogie" - dodał rozmówca agencji, podkreślając "maksymalistyczne" żądania Waszyngtonu.
Dlaczego umowa budzi kontrowersje?
Nowa propozycja USA zakłada uprzywilejowany dostęp do złóż mineralnych Ukrainy oraz wymaga umieszczenia dochodów z eksploatacji w funduszu inwestycyjnym. Jednak nie zapewnia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, co jest kluczowym żądaniem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Dodatkowo, USA chce przejąć kontrolę nad gazociągiem transportującym rosyjski surowiec przez Ukrainę do Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wpadli podczas akcji. Decyzja mogła być tylko jedna
Prezydent Zełenski podkreślił, że umowa powinna być korzystna dla obu stron i wspierać modernizację Ukrainy. Rzecznik departamentu skarbu USA określił piątkowe rozmowy jako "techniczne".