PolskaOstre prawo ma poprawić bezpieczeństwo na osiedlach

Ostre prawo ma poprawić bezpieczeństwo na osiedlach

Zakazu noszenia noży i siekier w miejscach publicznych oraz kominiarek, zapewniających młodym ludziom anonimowość, domagają się mieszkańcy Nowej Huty - rodziny ofiar osiedlowych napaści. W środę rozpoczęli akcję zbierania podpisów pod petycją do Sejmu, postulującą zaostrzenie przepisów w celu zwiększenia bezpieczeństwa na osiedlach.

22.09.2004 | aktual.: 22.09.2004 17:52

Petycja zawiera także postulaty zdecydowanego zaostrzenia kar za brutalne przestępstwa i obowiązkowej odpowiedzialności nieletnich za najcięższe przestępstwa, zagwarantowania szybkich i surowych kar za chuligaństwo, usprawnienia działań organów ścigania oraz uniemożliwienia zawieszania kar lub przedterminowych zwolnień z więzień.

Inicjatorką akcji jest nauczycielka Monika Ryniak, matka 23-letniego Kamila, który został zaatakowany kilka dni temu na ławce przed blokiem na osiedlu Kalinowym w Nowej Hucie i w ciężkim stanie przebywa na oddziale intensywnej terapii w szpitalu.

Do akcji przystąpiły także rodziny innych ofiar osiedlowych napaści oraz Aleksander Łysek, ojciec zabitego przez dwóch młodych ludzi w 1997 roku studenta matematyki UJ Michała Łyska.

To wszystko wydarzyło się na tej ławce i dlatego tutaj zainicjowaliśmy akcję zbierania podpisów - mówiła w środę na os. Kalinowym Monika Ryniak. Jestem nauczycielką i uczę dzieci, że mają funkcjonować w otwartym społeczeństwie obywatelskim. Apeluję do wszystkich: zorganizujmy się - powiedziała.

Według Aleksandra Łyska, w zapobieganiu przestępczości najważniejsza jest skuteczność prawa. Moim zdaniem kary powinny być wykonywane, a czy one są bardziej czy mniej ostre to jest zupełnie inna sprawa. To może być kara jakakolwiek, ale jeżeli ona nie jest wykonywana, to nie ma to sensu - powiedział.

Inicjatywę rodziców docenia poseł PiS Zbigniew Ziobro. Rodzicom, którzy postanowili nie ulegać bezradności i beznadziei po tym, co spotkało ich dzieci, należy się uznanie i szacunek - powiedział poseł. Jak podkreślił, niektóre postulowane przez rodziców zmiany są zbliżone do złożonego w Sejmie projektu zmian w kodeksie karnym. Inne - chociaż przekraczają go, jak np. zakaz noszenia niebezpiecznych narzędzi czy kominiarek - będą wyznaczać kierunek dyskusji. Będę adwokatem tej sprawy - zapewnił.

Akcji zbierania podpisów towarzyszyła akcja oddawania krwi. Zebraliśmy ponad 15 litrów krwi, chętnych było bardzo dużo osób z różnych krakowskich szkół średnich i z osiedla Kalinowego - poinformował dyrektor XXXI Liceum Piotr Igar-Makowski. Absolwentem tego liceum jest Kamil. W XXXI liceum znajduje się centrum zbierania podpisów pod obywatelską petycją w sprawie poprawienia bezpieczeństwa na osiedlach mieszkaniowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)