Ostra reakcja na słowa Erdogana. "To przejaw choroby psychicznej"
Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro potępiło wypowiedzi prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Turecki przywódca opisał członków palestyńskiego ruchu islamistycznego Hamas jako "wyzwolicieli broniących swojego terytorium".
"Nawet podejmowana przez tureckiego prezydenta próba obrony organizacji terrorystycznej i jego prowokacyjne słowa nie zmienią okropności, które widział cały świat, ani jednoznacznego faktu: Hamas równa się grupa Państwa Islamskiego" - oznajmił izraelski resort dyplomacji.
"Przejaw choroby psychicznej".
Wcześniej Erdogan powiedział, że Hamas nie jest organizacją terrorystyczną, ale narodowowyzwoleńczą, a "popieranie ataków na Strefę Gazy to przejaw choroby psychicznej".
Erdogan wezwał izraelskie władze do natychmiastowego zaprzestania ataków na Strefę Gazy i zakończenia terroru na Zachodnim Brzegu Jordanu poprzez osadnictwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Należy podjąć rozmowy w celu jak najszybszego zawieszenia broni i wymiany więźniów pomiędzy Izraelem i Palestyną, a także otworzyć egipsko-palestyńskie przejście graniczne Rafah w celu przekazania mieszkańcom Strefy Gazy pomocy humanitarnej - powiedział Erdogan podczas wystąpienia w parlamencie.
Erdogan uderzył w Zachód i ONZ
- Rada Bezpieczeństwa ONZ, zamiast negocjować zawieszenie broni i powstrzymywać śmierć cywilów, opowiada się po jednej ze stron konfliktu - wskazał turecki prezydent w przesłaniu wydanym z okazji Dnia Narodów Zjednoczonych.
- Organizacja będąca jedynie świadkiem zbiorowego karania ludności w Gazie nie może dać ludzkości nadziei, zapewnić pokoju i stabilności - powiedział Erdogan, dodając, że społeczność międzynarodowa oczekuje, że Rada Bezpieczeństwa stanie się bardziej demokratyczna i skuteczna.
We wtorek turecki przywódca odbył też telefoniczną rozmowę z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem, podczas której zauważył, że "milczenie państw Zachodu pogarsza kryzys humanitarny w Strefie Gazy" - podała kancelaria prezydenta Erdogana.