Ostra dyskusja w "Kropce nad I". "Gwałt prawem bożym? Herezja"
Ci lekarze powinni od razu złożyć swoje rezygnacje - mówiła w programie "Kropka nad I" w TVN24 prawniczka, prof. Monika Płatek. - Nie wiem, czy przeczytali to, co podpisali - powiedziała prof. Płatek o deklaracji wiary, podpisanej przez część lekarzy. Argumentowała, że chirurg nie może przeprowadzać operacji, bo sprzeciwia się woli boskiej, anestezjolog nie może znieczulać pacjentów, bo cierpienie jest częścią boskiego planu. Goście programu zastanawiali się m. in. nad tym, czy powinno się poddawać aborcji kobiety, które zaszły w ciążę w wyniku gwałtu.
- Boję się takich lekarzy i cieszę się, że znamy nazwiska tych, którzy podpisali tę deklarację. To czysta herezja - mówiła prof. Płatek. Lista lekarzy, którzy podpisali dokument, została opublikowana w mediach i w internecie i natychmiast wzbudziła dyskusję.
- Jestem zdumiony, bo przeczytałem, że jest pani wykładowcą... - zaczął odpowiadać drugi z gości programu, poseł PiS Andrzej Jaworski.
- Wykładowczynią... - wtrąciła prof. Monika Płatek.
- Wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim. - kontynuował Jaworski. - Dziwię się, że pani Płatek jest profesorem i ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Jej słowa to gorzej niż herezja.
- Każdy ma swoje sumienie. Ci lekarze nie godzą się po prostu na aborcję czy eutanazję - argumentował Jaworski. - Dlaczego lekarz, który nie chce, żeby ktoś stosował antykoncepcję ma być do tego zmuszany?
- Ten dokument jest nadpisaniem tego, co występuje już w przepisach, jest chłamem, który na każdym kroku daje dowód braku wiedzy - mówiła prof. Płatek. - Ktoś kto uznaje pierwszeństwo prawa bożego nad prawem karnym wprowadza anarchię. Ci lekarze, podpisując tę deklarację mówią: mam w nosie prawo państwowe. Jakimi kryteriami oni będą się kierować? - pytała prof. Płatek.
Nie jest to prawda, co tutaj napisano, że to zgodne z prawem międzynarodowym i prawem krajowym - mówiła prof. Płatek. - Co chwilę słyszymy o tym, że kobietom odmówiono dostępu do badań prenatalnych - dodała.
- Ten dokument mówi o tym, że lekarze katoliccy będą leczyć ludzi według najlepszej wiedzy, którą mają - mówił Jaworski. - Zapominamy o tym, że ten dokument jest dokumentem tylko dla katolików - dodał. - Każdy ma prawo się zrzeszać i podpisywać deklaracje.
- To jest tekst, który może być dowolnie interpretowany. W każdym momencie można zrzucić winę na wolę Boga. Ten tekst mówi, że gwałt to plan boży. Gwałciciele są wybrani w planie bożym - dowodziła prof. Płatek. Jaworski odpierał, ze w każdej religii gwałt jest grzechem.
Na zakończenie Monika Olejnik przypomniała, że deklaracja wiary to akcja zorganizowana dla podziękowania za kanonizację Jana Pawła II.
Do tej pory deklarację wiary podpisało około 3 tys. osób związanych ze służbą zdrowia. Podpisy były zbierane przez internet, jak również w czasie jasnogórskiego spotkania pracowników służby zdrowia, w których udział wzięli lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, rehabilitanci, farmaceuci, a także dyrektorzy szpitali.
Złożyli oni na Jasnej Górze dwie tablice z deklaracją wiary, na których zapisali, że ludzkie ciało i życie, będące darem Boga, są święte i nietykalne od poczęcia do naturalnej śmierci. Podpisując ją lekarze i studenci medycyny zobowiązują się do wierności Bogu i chrześcijańskiemu sumieniu.
Źródło: TVN24