PolskaOstatnie ustalenia ws. kandydatów do kolegium IPN

Ostatnie ustalenia ws. kandydatów do kolegium IPN

Szef klubu PiS Marek Kuchciński zapowiedział, że do czwartku zapadnie ostateczna decyzja, których kandydatów do kolegium IPN poprze jego partia. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć w piątek; jak powiedział Kuchciński - nie przewiduje się kolejnego przełożenia głosowania.

10.04.2007 | aktual.: 10.04.2007 19:43

Pierwotnie głosowanie w tej sprawie miało odbyć się przed Świętami Wielkanocnymi - o przesunięcie wyboru wnioskowały kluby koalicyjne.

Z wypowiedzi Kuchcińskiego wynika, że PiS ma problem z poparciem kandydata Samoobrony Waldemara Gontarskiego. Prowadzimy rozmowy i zastanawiamy się, czy np. osoba pana Gontarskiego będzie tutaj mogła być przez nas zaakceptowana. Prowadzimy na ten temat rozmowy z Samoobroną. To jest kwestia kilku dni - powiedział Kuchciński.

Gontarski współpracuje jako ekspert z Samoobroną. Ostatnio było o nim głośno, gdy na początku lutego "Życie Warszawy" opublikowało wywiad, w którym Gontarski - przedstawiony jako dyrektor Centrum Ekspertyz Prawnych Zrzeszenia Prawników Polskich - mówił, że podpis "Grey" pod zobowiązaniem abp. Stanisława Wielgusa do współpracy z wywiadem PRL "jest z dużą dozą pewności sfałszowany".

Chcemy wybrać najlepszych kandydatów zgłoszonych do Kolegium IPN - podkreślił Kuchciński. Jednak - jak zastrzegł - każdy z wybranych musi mieć większość i w związku z tym działamy w ramach koalicji.

Rzecznik klubu Samoobrony Mateusz Piskorski zapewnił, że jego klub nie przewiduje wycofania Gontarskiego z listy kandydatów.

Kuchciński przyznał, że Platforma "zgłosiła także niezłych kandydatów". Jest oczywiście pewien dylemat. Jeżeli byśmy chcieli wziąć takie kryterium jak dotychczasowa praca w kolegium IPN, to trzeba by było wybrać kandydatów, którzy do tej pory w Kolegium zasiadali. PiS zgłosiło trzech takich kandydatów, PO jednego, PSL kolejnego, czyli w sumie pięciu - mówił. Niemniej jednak nie wiem, czy takie względy będą miały tutaj wyłączne znaczenie - dodał szef klubu PiS.

Klub PiS zarekomendował do kolegium pięciu historyków: dr. Teofila Wojciechowskiego, prof. Jana Drausa i dr. Sławomira Radonia (którzy w przeszłości zasiadali już w Kolegium) oraz prof. Andrzeja Chojnowskiego (Instytut Historii Uniwersytetu Warszawskiego) i Marka K. Kamińskiego (Instytut Historii PAN). Kilku posłów PiS podpisało się pod kandydaturą dr. Jacka Kurka (historyka z Uniwersytetu Śląskiego), zgłoszoną przez Ruch Ludowo- Chrześcijański i posłów niezrzeszonych.

PO zgłosiła kandydatury poprzednich członków Kolegium, historyków: prof. Andrzeja Friszke, prof. Andrzeja Paczkowskiego i b. szefa pionu badawczego IPN dr. Pawła Machcewicza.

PSL, przy wsparciu PO, przedstawiło kandydaturę poprzedniego członka Kolegium i b. posła PSL Stanisława Bartoszka. Kandydaturę Liwiusza Tadeusza Laski - adwokata i wykładowcy Wyższej Szkoły Ubezpieczeń i Bankowości - wysunął klub SLD.

Kandydatami Samoobrony - popartymi też przez posłów LPR - są prof. Bogusław Polak (historyk z Politechniki Koszalińskiej) i dr Waldemar Gontarski (dziennikarz i naukowiec). Samoobrona poparła zaś wysuniętych przez LPR Jacka Niemira (wiceszefa Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy) i dr. Mieczysława Rybę (wykładowcę KUL oraz Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu).

Również w tym tygodniu swoich przedstawicieli do Kolegium IPN ma wybrać Senat. Senatorowie PiS zgłosili kandydatury Andrzeja Gwiazdy i Marka K. Kamińskiego (zgłoszonego też w Sejmie). Kandydatem PO jest Benedykt Czuma.

W Senacie - jak mówił Kuchciński - możliwe są dwa scenariusze wydarzeń. Pierwszy z nich - to wybór kandydatów zgłoszonych przez PiS (Kamiński, Gwiazda); drugi - to poparcie Gwiazdy i Czumy.

Jeśli będziemy kierować się kryterium kombatanckim, polegającym na tym, że Senat wybierze osoby, które mają największe doświadczenie w walce z komunizmem, to wówczas najlepsze kwalifikacje mieliby tutaj Czuma i Gwiazda - wyjaśnił Kuchciński.

Kolegium IPN to gremium doradczo-kontrolne prezesa Instytutu. Sejm powołuje 7 z 11 członków Kolegium. Po dwóch wskazują Senat i prezydent.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)