PolskaOstatnie prezydenckie wakacje

Ostatnie prezydenckie wakacje

Na początku lipca Aleksander Kwaśniewski ma rozpocząć ostatnie letnie wakacje w helskiej rezydencji prezydenta RP. Za rok ośrodek Mewa, ukryty w helskich lasach, będzie już służył jego następcy.

Ostatnie prezydenckie wakacje

O ile przyszła głowa państwa również będzie wolała plaże i morskie kąpiele od np. górskich wspinaczek (kilka miesięcy temu odrestaurowano pałacyk prezydencki w Wiśle). Helanie uważają, że pożegnalne lato państwa Kwaśniewskich będzie tym razem wyjątkowo długie. Przed rokiem pobyt prezydenta w Helu przerwany został stresującym wyjazdem do Grecji na nieudane dla Polski igrzyska olimpijskie.

Nad morzem, w pilnie strzeżonym ośrodku Mewa, głowa państwa z pierwszą damą mają spędzić, z przerwami, dwa miesiące. Jest już potwierdzone, że Jolanta Kwaśniewska obejmie honorowy patronat nad helskim Letnim Festiwalem Muzyki Kameralnej. - W tym roku po raz pierwszy w 4-letniej historii imprezy na jednym z koncertów ma się zjawić prezydent - powiedział nam wczoraj burmistrz Helu, Mirosław Wądołowski. - Do tej pory na koncercie zjawiała się tylko pierwsza dama.

Ale to właśnie ona podczas niedawnej wizyty obiecała, że tym razem namówi męża. Niechybnie jest to czysty przypadek, ale dotychczas koncerty, którym przysłuchiwała się Jolanta Kwaśniewska, odbywały się w kościele. Tym razem władze miasta myślą o innym miejscu. - Myślimy o tym, aby dla odmiany naszą patronkę zaprosić do Muzeum Rybołówstwa, gdzie także odbywają się festiwalowe koncerty - mówi sekretarz miasta, Maria Klajnert. Wiadomo, że najważniejsza osoba w państwie jedzie na wczasy głównie po to, aby odpocząć. Dlatego pewnie, oraz ze względów bezpieczeństwa, informacje o wakacjach są na razie tajne.

Wczoraj w biurze informacyjnym Pałacu Prezydenckiego usłyszeliśmy, że wakacje powinny się zacząć w połowie lipca, bo wcześniej są jeszcze jakieś umówione spotkania głowy państwa. - Ale bywa tak, że prezydent przerywa wypoczynek, aby wziąć udział w wydarzeniach życia politycznego. Naprawdę jednak proszę pytać o to później, w początkach lipca ogłosimy komunikat - powiedziała nam pracownica biura informacyjnego, która nie chciała się przedstawić. Czy elementem zabezpieczania spokojnych wakacji jest też dezinformacja co do miejsca wypoczynku prezydenta RP?

Dumni mieszkańcy Helu liczą, że pożegnalne wakacje Aleksandra Kwaśniewskiego będą szczególne może chociaż z tego względu, że zdoła on przekonać siebie i inne najważniejsze postaci w kraju, że wypoczywa w Helu, a nie w sąsiedniej Juracie. Do tej miejscowości z Mewy jest blisko i pewnie dlatego jeszcze dwa miesiące temu w rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, Aleksander Kwaśniewski pozdrawiał listownie uczestników obchodów rocznicowych "w Juracie". List odczytano oczywiście w helskiej rezydencji. Humor mieszkańców Helu nie poprawi się, jeśli w jesiennych wyborach prezydenckich zwycięży Marek Borowski. Zeznając ostatnio przed komisją śledczą, kandydat Socjaldemokracji Polskiej zapewniał, że nigdy nie był w "ośrodku prezydenckim w Juracie".

Krzysztof Miśdzioł

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)