ŚwiatOstatnie pożegnanie Margaret Thatcher

Ostatnie pożegnanie Margaret Thatcher

Wielka Brytania pożegna dzisiaj Żelazną Damę. Tysiące osób wezmą udział w uroczystościach pogrzebowych Margaret Thatcher w Londynie. Była brytyjska premier zmarła w ubiegłym tygodniu w wieku 87 lat. Dzisiejsze uroczystości pogrzebowe będą miały wyjątkowy charakter, co budzi sprzeciw części przeciwników konserwatywnej premier. Już teraz na na ulicach w centrum Londynu zbierają się tłumy, choć procesja pogrzebowa rozpocznie się o godz. 11.00.

Ostatnie pożegnanie Margaret Thatcher
Źródło zdjęć: © PAP | Leon Neal

17.04.2013 | aktual.: 17.04.2013 10:32

Na czas ceremonii pogrzebowych zamilknie londyński Big Ben, a w nabożeństwie w Katedrze świętego Pawła weźmie udział królowa Elżbieta II. Brytyjska monarchini znajdzie się w gronie ponad dwóch tysięcy zaproszonych gości.

Protesty i kontrowersje wokół pogrzebu Thatcher

Tysiące osób będą zapewne także żegnać Lady Thatcher na trasie po której na wojskowej lawecie wieziona będzie trumna z jej ciałem. W tłumie chcą też pojawić się przeciwnicy brytyjskiej premier, którzy zapowiadają, że na znak sprzeciwu odwrócą się plecami do trumny.

Przeciwnicy Thatcher nie ukrywali radości z jej śmierci. Szef regionalnych struktur związkowych z północno-wschodniej Anglii David Hopper otwarcie przyznał, że to "był jeden z najlepszych dni w jego życiu". Dodał, że jest zachwycony i wypije za to.

Zadowolenie ze śmierci byłej premier Wielkiej Brytanii wyrażali także niektórzy mieszkańcy Londynu. W Brixton, w południowej dzielnicy miasta z tej okazji odbyło się "Przyjęcie z okazji śmierci Thatcher". Na ulicach zebrało się ponad 200 osób. Śmiali się, tańczyli, pili szampana i skandowali: "Maggie, Maggie, Maggie - Śmierć, Śmierć, Śmierć". Niektórzy przynieśli ze sobą bannery z napisem: "Radujmy się, Thatcher nie żyje".

Były dziennikarz Sekcji Polskiej BBC Jan Repa tłumaczy, że kontrowersje wokół pogrzebu Margharet Thatcher to nie tylko bieżąca brytyjska polityka, ale także efekt brytyjskiej mentalności.

Jan Repa podkreśla, że Anglicy lubią pompę, lubują się w lawetach i orkiestrach dętych. - Z drugiej strony, mają ducha oporu i abdurdu, potrafią powiedzieć - kicham na to wszystko, chodźmy się napić do knajpy, obejrzymy w telewizji - dodaje były dziennikarz BBC.

Wszelkie sprzeciwy wobec polityki mają skończyć się na schodach do Katedry świętego Pawła. - Trumnę wniosą do kościoła przedstawiciele wszystkich rodzajów sił zbrojnych. W środku będzie co prawda 2 tysiące osób i cudowna brytyjska muzyka, ale ceremonia będzie prostą i skromną uroczystością pogrzebową - zapowiada dziekan Katedry David Ison, który poprowadzi ceremonię.

Zgodnie z wolą Lady Thatcher podczas ceremonii zabrzmi brytyjska muzyka, czytane też będą fragmenty poezji Wiliama Wordswortha i T.S. Eliota. Fragmenty z Biblii czytać będą wnuczka zmarłej Amanda Thatcher oraz brytyjski premier David Cameron.

Wśród zaproszonych na ceremonię do Londynu gości mają znaleźć się także polscy politycy - premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz minister finansów Jacek Rostowski.

Centrum Londynu czekają dzisiaj poważne zmiany komunikacyjne. Porządku na ulicach będzie pilnować 4 tysiące policjantów.

Thatcher i jej relacje z Europą

Żelazna Dama nie miała najlepszych relacji z Brukselą, którą krytykowała za zbytnią ingerencję w wewnętrzne sprawy unijnych krajów i której się sprzeciwiała broniąc brytyjskich interesów.

Czy jej wizja zwyciężyła? Margaret Thatcher na Europę reagowała alergicznie, ale była pragmatyczna. Zgodziła się na utworzenie jednolitego rynku wewnętrznego, bo widziała w tym brytyjski interes. Przeciwna była natomiast budowaniu Europy federalnej, o której marzył z kolei ówczesny szef Komisji Europejskiej Jacques Delors. Ich relacje były bardzo chłodne. - Thatcher odwróciła się od Wspólnoty, bo czuła, że Delors ją oszukuje, że nie chce poprzestać tylko na jednolitym rynku, chce wspólnej polityki społecznej, wspólnej waluty, a te dwa projekty - według Margaret Thatcher - były skazane na niepowodzenie - powiedział ekspert londyńskiego instytutu badawczego Centre for European Reform.

Teraz, strefa euro, choć boryka się z poważnymi problemami, jeszcze istnieje, więc można powiedzieć, że Margaret Thatcher myliła się. Co więcej, Euroland jeszcze bardzie się integruje. Jednak według ekspertów, wizja Europy według Margaret Thatcher wciąż jest żywa, bo mimo zapędów federalistów, Unia pozostaje wspólnotą suwerennych państw, broniących interesów narodowych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (144)