Koniec Ramzana Kadyrowa? Dziwne nagranie w sieci
- Mój czas nadchodzi, zanim mnie wywalą. Zestarzałem się. Kiedyś byłem najmłodszym z szefów republik, a teraz jestem stary - mówi w dość osobliwym nagraniu szef republiki czeczeńskiej i generał major Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Kadyrow to bliski człowiek Władimira Putina. To on od - jak sam podkreśla - 15 lat rządzi "żelazną ręką" Czeczenią, czyli autonomiczną republiką wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej. W opublikowanym w sobotę nagraniu Kadyrow przemawia ze złotego fotela. Lekko uśmiechając się, ogłasza, że być może świat wkrótce usłyszy o jego odejściu.
- Właśnie dowiedziałem się, że jestem najdłużej władającym z szefów republik. To już 15 lat u władzy. Kiedyś byłem najmłodszy (wśród przywódców podmiotów Federacji Rosyjskiej - red.)... My Czeczeni... mamy tu takie powiedzenie, że jakkolwiek szanowany i oczekiwany jest nasz gość, tak dobrze widziane jest, by wiedział, kiedy wyjść - kontynuuje Kadyrow. - Tak wydaje mi się, że i mój czas nadchodzi... zanim mnie wywalą - dodaje, sam nieco rozbawiony swoimi słowami. Następnie ogłasza, że "uciekła mu młodość".
- Okazuje się, że jestem już stary. Kiedyś najmłodszy z najmniejszym doświadczeniem, teraz najstarszy i wciąż bez doświadczenia. Młodość mi uleciała - oświadczył Kadyrow.
Udostępniając to nagranie, które sam Kadyrow opublikował na Telegramie, dziennikarze podkreślają, by podchodzi do niego z dystansem. Określają je jako "dziwne", "nietypowe". Nie ma oficjalnych informacji o planach, czy samej rezygnacji Kadyrowa.
Kadyrow mówił wcześniej, że "pielęgnuje w sobie" marzenie o wizycie w Wielkiej Brytanii.
(Źródło: Twitter, TASS)