Osobista promocja ministra Kaczmarka?
Janusz Kaczmarek wykorzystał kampanię
telewizyjną, która miała przypominać o konieczności wymiany
dowodów osobistych, do promocji swojego nazwiska - oskarża byłego
szefa wiceminister SWiA Piotr Piętak. O sprawie pisze
"Rzeczpospolita".
Jeszcze jako szef resortu Kaczmarek był bohaterem spotu, który nakłaniał Polaków do wymiany książeczkowych dowodów na plastikowe. Z końcem tego roku te pierwsze tracą ważność, a bez plastikowego nie będzie można nic załatwić w wielu urzędach. Stare dowody ma jeszcze ok. 7-8 mln Polaków - przypomina dziennik. Istnieje obawa, że co najmniej milion z nich nie zdąży z wymianą. Dlatego też MSWiA zorganizowało kampanię, która miała zachęcić do wymiany.
Wiceminister Piętak zdradza teraz kulisy tej akcji. Pierwotnie nie był planowany udział ministra w spotach. Ten jednak się uparł, że musi pokazać się w reklamówkach. Gdy oponowałem, od rzecznika prasowego usłyszałem, że to nie jest kampania wymiany dowodów czy ministerstwa, tylko osoby ministra - relacjonuje Piętak. Były rzecznik MSWiA Michał Rachoń stanowczo wszystkiemu zaprzecza. Minister pojawił się w spocie tylko dlatego, że taka była koncepcja kampanii - mówi.
Rachoń zapewnia, że wizerunek szefa resortu został wykorzystany jedynie, by dodatkowo zdopingować ludzi do wymiany dowodów, a nie by go lansować - podaje "Rzeczpospolita". (PAP)