Trwa ładowanie...
d1y38wn
sąd
23-06-2008 16:45

Oskarżony o zamach bombowy w Hamburgu przed bielskim sądem

Za kierowanie zamachem bombowym w
Hamburgu, w którym w 1991 roku zginął Zbigniew Nawrot, odpowie
przed bielskim sądem okręgowym Mieczysław M. Grozi mu dożywocie.

d1y38wn
d1y38wn

Rzecznik sądu Jarosław Sablik poinformował, że bielska prokuratura okręgowa przesłała już akt oskarżenia do sądu. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony, ale proces prawdopodobnie rozpocznie się we wrześniu - powiedział.

Nawrot był jednym z głównych bohaterów tzw. Schnapsgate, gdy na skutek luki w przepisach podatkowych do Polski w latach 1990-91 wwieziono znaczne ilości nielegalnego alkoholu. Była to jedna z pierwszych afer gospodarczych III RP.

Mieczysław M. do 24 kwietnia ub. roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Tego dnia został zatrzymany w domu byłej żony w podbielskim Jaworzu. W akcji uczestniczyło ponad 100 policjantów z Centralnego Biura Śledczego, Komendy Głównej Policji, antyterrorystów z Katowic, Krakowa i Wrocławia oraz funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Prewencji w Bielsku- Białej.

Zdaniem prokuratury Mieczysław M. zlecił i kierował zamachem bombowym z 1 listopada 1991 roku w Hamburgu. Do zabójstwa wynajął kolegę z lat dzieciństwa - Jerzego B., szantażując go powiadomieniem policji na temat kryminalnej przeszłości. Groził także jego rodzinie.

d1y38wn

Jerzemu B. w dokonaniu zamachu pomagał Jan N. Bomba została podłożona pod należącym do Nawrota ferrari testarossa 1 listopada 1991 r. W wyniku wybuchu ofiara doznała poparzeń 60% ciała. Nawrot zmarł w hamburskiej klinice 19 listopada.

Wobec wykonawców zamachu zapadły już wyroki. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej skazał w 1993 roku płatnych zabójców: Jerzego B. na 25 lat więzienia, a Jana N. na 12 lat więzienia.

Mieczysław M. nie przyznaje się do winy.

d1y38wn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1y38wn
Więcej tematów