Oskarżony o leasingowe oszustwo na blisko 1,9 mln zł
O wyłudzenie blisko 1,9 mln zł od 30 firm
oskarżyła prokuratura Wiesława D., który pod przybranym
nazwiskiem, razem ze wspólnikiem, utworzył w Poznaniu fikcyjną
spółkę leasingową, oferującą nieruchomości na terenie miasta.
Mężczyzna został aresztowany po prawie trzech latach poszukiwań. Akt oskarżenia przeciwko niemu trafił właśnie do sądu - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Dodał, że fikcyjna spółka o nazwie "Poz-leasing" działała w 2001 roku przez jeden miesiąc. W tym czasie - oprócz tego, że wyłudziła od podmiotów gospodarczych co najmniej 1 mln 882 tys. zł, pobierając od nich raty czynszu i opłaty manipulacyjne - usiłowała oszukać kolejne firmy na nieco ponad 4 mln zł.
Wspólnik Wiesława D. - Krzysztof Z. po ciężkiej chorobie zmarł w ubiegłym roku, krótko po tym jak do sądu skierowano przeciwko niemu akt oskarżenia. Krzysztof Z. urzędował w siedzibie fikcyjnej spółki, kontaktował się z klientami i pobierał od nich opłaty.
Podczas śledztwa ustalono, że Wiesław D. występował jako prezes spółki "Poz-leasing" o nazwisku Bernard Warmiński. Razem z Krzysztofem Z. zniknęli zaraz po tym jak oszustwo wyszło na jaw. Policja odszukała Krzysztofa Z., natomiast ślad zaginął po rzekomym prezesie. Wkrótce okazało się, że Bernard Warmiński nie istnieje. W ustaleniu kto podszywał się pod tę postać, pomogło funkcjonariuszom nagranie z kamery, która zarejestrowała sylwetkę i twarz szefa spółki.
51-letni Wiesław D. został zatrzymany i zidentyfikowany w sierpniu bieżącego roku. Nie mamy wątpliwości, że jest to człowiek podający się za Bernarda Warmińskiego. Obecnie przebywa w areszcie. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności - powiedział Adamski.