Oskarżeni o zamachy w Madrycie chcą się zagłodzić
14 oskarżonych o zamachy z 11 marca 2004 roku w Madrycie, którzy prowadzą strajk głodowy, zapowiedziało, że "są zdecydowani głodować do końca", czyli zagłodzić się na śmierć w proteście przeciwko zarzutom, które uważają za krzywdzące, niesprawiedliwe. O planach oskarżonych poinformowali ich obrońcy we wspólnym oświadczeniu.
Oskarżeni uważają, że domniemanie niewinności przekształcono wobec nich w domniemanie winy - napisali adwokaci w oświadczeniu skierowanym do sądu.
Wyjaśnili, że ten stan rzeczy wywołał u ich klientów uczucie tak wielkiej desperacji, że wolą umrzeć niż tak cierpieć.
Sędzia przestrzegł w środę, że jeśli oskarżeni nie przerwą głodówki, będą karmieni siłą.
Proces 29 oskarżonych o zamachy w Madrycie, w których zginęło 191 ludzi, rozpoczął się 15 lutego.
Większość oskarżonych pochodzi z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Dziewięciu jest Hiszpanami.
Proces ma trwać co najmniej pięć miesięcy. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy, niektórzy nawet potępili zamachy.