ŚwiatOsetyjska minister: Kaczyńskiego w ogóle nikt nie widział

Osetyjska minister: Kaczyńskiego w ogóle nikt nie widział

Minister informacji Osetii Południowej Irina Gagłojewa, twierdzi, że prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego mogło w ogóle nie być na miejscu incydentu, który miał miejsce w ostatnią niedzielę w Gruzji. - Jego tam w ogóle nikt nie widział - powiedziała minister rosyjskiej gazecie "Izwiestia".

28.11.2008 12:52

Irina Gagłojewa twierdziła wcześniej, że Osetyjczycy strzelali w powietrze w trakcie incydentu na punkcie granicznym. Teraz wycofała się z tych słów. Jak obecnie twierdzi, z wyjaśnień wynika, że w ogóle nie było żadnej strzelaniny. Dodaje, że doszło jedynie do ostrej wymiany zdań między żołnierzami.

„Izwiestia" pisze też, że nie milkną echa skandalu, który wybuchł wokół incydentu z udziałem Lecha Kaczyńskiego na gruzińsko-osetyjskiej granicy. Jak podaje dziennik, pierwsza "poleciała głowa" szefa prezydenckiej ochrony pułkownika Krzysztofa Olszowca. Następni w kolejce są dziennikarze polskiej gazety „Dziennik" która opublikowała dane polskiego wywiadu mówiące o tym, że ostrzał był prowokacją Tbilisi.

zamachgruzjaprezydent
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)