Oscary: gwiazdy bez dywanu
Ceremonia rozdania Oscarów, pomimo groźby wojny z Irakiem, odbędzie się zgodnie z planem 23 marca, ale jej charakter będzie dużo bardziej poważny, m.in. zrezygnowano z tradycyjnego przemarszu gwiazd po czerwonym dywanie - ogłosili organizatorzy gali.
"W świetle obecnych wydarzeń na świecie, gala powinna być utrzymana w poważnym tonie. Nadmierna radość w momencie, kiedy nasi żołnierze będą na wojnie, jest absolutnie nie na miejscu" - wyjaśnił na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Akademii Frank Pierson.
Przed rozpoczęciem gali, zgodnie z dotychczasową tradycją, gwiazdy pozowały przed kamerami pokazując kosztowne kreacje, udzielały wywiadów, witały się z fanami. W tym roku organizatorzy poprosili sławnych aktorów, którzy wezmą udział w gali, aby nie rozmawiali z reporterami na takie tematy jak marzenia i nadzieje oscarowe, i zachowali powagę.
Organizatorzy zapewniają, że wszyscy pojawią się na ceremonii, ale, jak przewidują, kreacje będą skromniejsze niż dotychczas było w zwyczaju.
Od roku 1929, kiedy pierwszy raz odbyła się ceremonia wręczenia Oscarów, gala została odwołana trzy razy, ale nigdy z powodu wojny. W 1938 roku ceremonię przesunięto o tydzień z powodu powodzi w Los Angeles. 30 lat później zabójstwo Martina Luthera Kinga opóźniło rozdanie Oscarów o dwa dni. A w 1981 roku galę przesunięto o jeden dzień, kiedy na kilka godzin przed rozpoczęciem ceremonii amerykański prezydent Ronald Reagan został ranny w zamachu. (aka)