Orkiestra zagrała po raz trzeci w Sztokholmie
Już po raz trzeci również i w Sztokholmie
zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W tym
roku jednak Orkiestra grała skromniej, nie organizując własnego
koncertu, a korzystając z gościnności sztokholmskiego
Stowarzyszenia Polaków "Ogniwo", podczas jego tradycyjnej już 35.
Noworocznej Choinki dla dzieci.
14.01.2007 22:20
W przerwach choinkowego programu przeprowadzano licytacje m.in. orkiestrowych gadżetów oraz upieczonych specjalnie na ten cel sześciu wspaniałych tortów. Wykonał je już po raz trzeci, Andrzej Bagniewski, polski mistrz cukierniczy mieszkający w Szwecji, który w 2004 r. obwołany został w Sztokholmie "Cukiernikiem Roku".
Podczas imprezy Konsul Generalny RP w Sztokholmie Wiesław Scholz przekazał na konto Orkiestry zebraną przez pracowników polskiej ambasady i konsulatu kwotę, będącą równowartością ok. 8,5 tys. złotych.
Do sumy tej dodać należy pieniądze przekazane przez organizatorów Choinki i przedstawicieli innych polskich organizacji polonijnych, datki zebrane do puszek przez wolontariuszy podczas samej imprezy, oraz wrzucone do puszek ustawionych w kilku polskich sklepach.
Trzeba jednak przyznać, że tegoroczne granie Orkiestry Świątecznej Pomocy w Sztokholmie było dużo skromniejsze niż w latach ubiegłych. Zorganizowane z minimalnym wręcz rozmachem, pozbawione zostało dotychczasowej eleganckiej oprawy, jaką stanowiły wnętrza Instytutu Polskiego. Ponadto impreza została włączona do Choinki dla dzieci, gromadzącej co prawda wiele osób, ale wywodzących się głównie z niezbyt zasobnej i często niedawno przybyłej do Szwecji grupy młodych ludzi.
Tymczasem Polonia sztokholmska, licząca grubo ponad 10 tys. osób, składa się również z ludzi zamożnych, którzy bez uszczerbku są w stanie wpłacić na cele dobroczynne spore sumy. Nie zdołano jednak np. znaleźć osoby powszechnie znanej i posiadającej autorytet w polskim środowisku, która mogłaby przyciągnąć do Orkiestrowego grania właśnie te kręgi polonijne.
Michał Haykowski