Organizacje pozarządowe chcą debaty w Polsce o inwigilacji elektronicznej
Fundacja Panoptykon, Amnesty International i Helsińska Fundacja Praw Człowieka chcą debaty z przedstawicielami rządu o elektronicznej inwigilacji obywateli Polski. Zaproszenia na spotkanie zostały skierowane m.in. do premiera, szefa MSW a także prokuratora generalnego.
21.08.2013 | aktual.: 21.08.2013 19:16
Propozycja spotkania związana jest z informacjami ujawnionymi w czerwcu br. przez byłego współpracownika amerykańskich służb wywiadowczych Edwarda Snowdena, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) prowadzi za pomocą systemu PRISM inwigilację elektroniczną na wielką skalę obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych.
Jak tłumaczą przedstawiciele Fundacji Panoptykon, Amnesty International i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, spotkanie miałoby służyć wyjaśnieniu, czy polski rząd korzystał z programów PRISM i innych do pozyskiwania informacji o obywatelach; czy polskie służby współpracują z amerykańskimi; czy masowa inwigilacja obywateli w ogóle jest dopuszczalna, a jeśli tak, jakie powinny być jej granice?
Pytania do władz
Zaproszenia zostały skierowane do premiera Donalda Tuska, ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego, prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, przewodniczącego sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Marka Opiołę oraz szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisława Kozieja - poinformowała PAP Katarzyna Szymielewicz z fundacji Panoptykon.
Pytania może także zadać każdy, wystarczy je przesyłać do 4 września pod adresem fundacja@panoptykon.org
Jak tłumaczy Szymielewicz, w Polsce nie odbyła się "poważna" debata publiczna dotycząca ujawnionych przez Edwarda Snowdena informacji. - Obywatele nie mieli jeszcze okazji dowiedzieć się, jaki jest stosunek ich reprezentantów do doniesień o amerykańskich programach masowej inwigilacji, ani jakie kroki dla wzmocnienia ochrony ich praw zamierza podjąć polski rząd. Chcemy to zmienić, stwarzając forum do partnerskiej, merytorycznej dyskusji z udziałem przedstawicieli najważniejszych ośrodków w państwie i samych obywateli - podkreśliła Szymielewicz.
Szymielewicz zaznaczyła, że nie chodzi o atakowanie rządu, tylko o "partnerski dialog". - Jako obywatele nie mamy możliwości zweryfikowania, czy polskie służby współpracowały lub współpracują z amerykańskimi i tą drogą korzystają z dostępu do naszych danych w sposób niezgodny z polskimi standardami. Oczywiście, nie mamy też dowodów na taką współpracę, jednak w przypadku działań z definicji tajnych trudno to traktować, jako powód do uspokojenia. Uważamy, że w tej sytuacji rząd powinien przyjemniej podjąć otwartą rozmowę z obywatelami, żeby poznać ich pytania i wątpliwości - zaznaczyła.
Debata miałaby się odbyć 11 września.