ŚwiatOrędzie Władimira Putina do narodu. Prezydent Rosji odgraża się Turcji

Orędzie Władimira Putina do narodu. Prezydent Rosji odgraża się Turcji

Prezydent Rosji Władimir Putin wykorzystał wygłoszone orędzie do Zgromadzenia Federalnego do skrytykowania po raz kolejny Turcji za zestrzelenia rosyjskiego bombowca. Zapowiedział też, że rosyjska reakcja nie ograniczy się do sankcji handlowych. - Jeden Allah, zapewne, wie, dlaczego to zrobili. Widocznie Allah chciał ukarać rządzącą klikę w Turcji pozbawiając ją rozumu - podkreślił Putin.

Orędzie Władimira Putina do narodu. Prezydent Rosji odgraża się Turcji
Źródło zdjęć: © AFP | KIRILL KUDRYAVTSEV

Putin zaznaczył w orędziu do dwóch izb parlamentu, że Rosja nie zastosuje brutalnej siły w odpowiedzi na atak na swój samolot, lecz ostrzegł, że jeśli ktoś sądzi, że rosyjska reakcja będzie ograniczona do sankcji handlowych, to głęboko się myli.

- Jeśli ktoś popełniając podłą zbrodnię wojenną - zabójstwo naszych ludzi - sądzi, że sprawa skończy się na pomidorach czy jakichś sankcjach w sferze budowlanej czy innych, to głęboko się myli - powiedział Putin.

Zaznaczył, że Rosja nie stawia znaku równości między narodem tureckim a częścią rządzących w tym kraju, którzy są odpowiedzialni za śmierć rosyjskich żołnierzy.

- Jeden Allah, zapewne, wie, dlaczego to zrobili. Widocznie Allah chciał ukarać rządzącą klikę w Turcji pozbawiając ją rozumu - powiedział Putin.

Zarzucił też Ankarze wspieranie terrorystów; wyraził przekonanie, że władze tureckie pożałują swoich czynów. Zdaniem Putina Turcja "zarabia sama i daje zarobić terrorystom na zagrabionej w Syrii ropie". - Właśnie za te pieniądze bandyci werbują najemników, kupują broń, organizują bestialskie akty terroru przeciwko naszym obywatelom, obywatelom Francji, Libanu, Mali i innych państw - podkreślił Putin. Podkreślił, że nie można dopuścić do prowadzenia przez kogokolwiek "zbrodniczego, krwawego biznesu z terroryzmem".

Prezydent Rosji uważa, że wobec rosnącego zagrożenia należy odrzucić wszystkie rozbieżności i utworzyć "jednolity, międzynarodowy front walki z terroryzmem", który powinien działać na mocy prawa międzynarodowego i pod egidą ONZ.

- Każde cywilizowane państwo powinno wnieść swój wkład w rozgromienie terroryzmu, potwierdzić solidarność. Nie deklaracjami, lecz konkretnymi działaniami - dodał.

Gospodarz Kremla oznajmił także, iż armia i marynarka wojenna Rosji przekonująco zademonstrowały w Syrii swoją zdolność bojową.

Jego orędzie poprzedziła minuta ciszy w hołdzie rosyjskim żołnierzom, którzy zginęli w Syrii. Putin podziękował rosyjskim wojskowym walczącym z terroryzmem.

Sporo miejsca Putin poświęcił też niezbędnym działaniom w różnych dziedzinach gospodarki, której sytuację nazwał skomplikowaną, lecz nie krytyczną. Podkreślił, że Rosja powinna być gotowa na to, że przez dłuższy czas ceny ropy naftowej nie wzrosną, a ograniczenia zewnętrzne mogą się przeciągnąć. Zdaniem Putina w tej sytuacji nie do przyjęcia jest pozycja wyczekująca.

Wystąpienia programowego prezydenta Rosji wysłuchało na Kremlu ponad 1000 osób. Oprócz senatorów i deputowanych zaproszenia otrzymali członkowie rządu, najważniejsi współpracownicy Putina, przewodniczący parlamentów regionalnych, prezesi Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, dostojnicy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (331)