"Ordynacka" chce, by Cimoszewicz kandydował
Stowarzyszenie "Ordynacka" będzie zbierać
podpisy pod apelem do marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza,
aby zmienił swoją decyzję co do startu w wyborach prezydenckich i
wyraził zgodę na kandydowanie. W Warszawie odbył się III
Nadzwyczajny Kongres Stowarzyszenia.
Nie ma innej kandydatury, którą byśmy tak jednoznacznie popierali - oświadczył na konferencji prasowej przewodniczący "Ordynackiej" Marek Siwiec. Jak dodał, Stowarzyszenie chce, aby ludzie, którzy popierają Cimoszewicza dali wyraz, że taki kandydat jest im potrzebny.
Akcja zbierania podpisów - jak poinformował Siwiec - potrwa ok. 2- 3 tygodni. Przewodniczący Stowarzyszenia liczy, że zebrane zostaną setki tysięcy podpisów, które skłonią Cimoszewicza do zmiany zdania.
W stanowisku w tej sprawie przyjętym przez Kongres zadeklarowano "rozpoczęcie kampanii stworzenia ruchu obywatelskiego na rzecz kandydatury Włodzimierza Cimoszewicza na prezydenta". Członkowie Stowarzyszenia wierzą, że "poprzez swoje działania przekonają marszałka Sejmu do wypełnienia tej misji w tak trudnym i ważnym okresie dla Polski".
Według członków "Ordynackiej", "Polsce jak nigdy potrzebny jest dzisiaj mąż stanu, człowiek, którego determinacja i wola, przywrócenie pojęć interesu narodowego dobra publicznego, tolerancji, solidarności i sprawiedliwości społecznej jest znana nie tylko z haseł wyborczych (...) Potrzebujemy osoby, która swą postawą udowodniła, że nie jest zakładnikiem żadnej opcji politycznej, a działając ponad podziałami walczyła o godność i podmiotowość narodu polskiego".
Według Stowarzyszenia, takim człowiekiem jest Włodzimierz Cimoszewicz. Dlatego członkowie "Ordynackiej" "z wielkim smutkiem i zadumą przyjęli oświadczenie marszałka o wycofaniu się z życia politycznego po zakończeniu kadencji Sejmu". A jego rezygnacja z kandydowania, według Siwca, m.in. przyczyniła się do "dekompozycji obozu lewicowego".
"Stowarzyszenie wrażliwości obywatelskiej", jak nazwał "Ordynacką" Siwiec, chce wziąć udział także w kampanii przed wyborami parlamentarnymi. Podkreślił, że ok. 30 członków Stowarzyszenia weźmie udział w wyborach parlamentarnych startując z list przynajmniej czterech partii: SLD, SdPl, PSL oraz Partii Demokratycznej-Demokraci.pl.
Jak zapowiedział szef "Ordynackiej", stowarzyszenie udzieli im pomocy; poparcia, które będzie polegało na organizowaniu im kampanii, zbieraniu pieniędzy i fizycznym prowadzeniu kampanii.
"Ordynacka" ma też zaangażować się w kampanię na rzecz poparcia Konstytucji Europejskiej. Uważamy, że jest ona dobra, potrzebna Polsce - oświadczył Siwiec. Hasłem kampanii będzie - jak powiedział - My przeczytaliśmy Traktat Konstytucyjny. Co w podtekście ma sugerować, że nie zawsze Ci, którzy są jemu przeciwni, przeczytali go - wyjaśnił.
Na sobotnim kongresie przyjęto zmiany w statucie stowarzyszenia - pojawił się m.in. zapis, że w okresie między kongresami przewodniczącego oraz pozostałych członków zarządu stowarzyszenia wybiera Rada Naczelna. Jak wyjaśnił Siwiec, zmiany te (dotąd przewodniczącego mógł wybrać tylko kongres) muszą teraz zostać zatwierdzone przez Sąd Rejestrowy. Umożliwi to zwołanie Rady Naczelnej, która będzie mogła wybrać przewodniczącego. Na razie w tej kwestii jest stan zawieszenia - w moim statusie nic się nie zmieniło i nadal jestem pełniącym obowiązki przewodniczącego - poinformował Siwiec.
Przed rozpoczęciem kongresu, który odbywał się w warszawskim klubie "Stodoła" miał miejsce happening Akcji Alternatywnej Naszość. Ludzie z rogami na głowie chcieli wykazać swój stosunek do nas, objęli mnie, ja powiedziałem im "cześć" i to wszystko - żartobliwie relacjonował happening obecny na kongresie minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz.