Orban: jeśli Polska jest silna, Węgry nie zginą
- Jedność Polski i Węgier jest źródłem siły; jeśli Polska jest silna, Węgry nie zginą, a jeśli Węgry są silne, mogą pomóc polskim przyjaciołom - oświadczył Viktor Orban podczas obchodów święta narodowego święta Węgier. W uroczystości brało udział również kilka tysięcy Polaków.
15.03.2018 16:51
Polacy i Węgrzy spotkali się przed pomnikiem polskiego generała i naczelnego wodza węgierskiego powstania z 1848 roku Józefa Bema. Uczestnicy obchodów przeszli także w Marszu Pokoju, który zakończył się przemówieniem premiera Węgier przy gmachu tamtejszego parlamentu. Orban odniósł się w nim m.in. do kwestii napływu imigrantów do Europy.
- Co roku można obserwować, że wszyscy, którzy nie zatrzymali imigrantów przy swoich granicach, giną. Międzynarodowe mocarstwa chcą to wymusić na nas poprzez swoich popleczników. Bruksela nie obroni Europy, nie chce zatrzymać imigracji i nie obroni naszej tożsamości - podkreślił.
Podczas uroczystości odczytano także list od Mateusza Morawieckiego. Szef polskiego rządu nawiązał w nim do historii obu narodów. Zauważył, że Polacy i Węgrzy wielokrotnie wspólnie walczyli o wolność obu narodów, m.in. w czasie Wiosny Ludów. Premier napisał również, że oba narody stanowiły dla siebie bezprecedensową podporę w trudnych momentach, a ich przyjaźń i wzajemny szacunek umacniają się coraz bardziej.
W wydarzeniu wzięło udział kilka tysięcy Polaków, w tym 600 członków "Gazety Polskiej", którzy przyjechali do Budapesztu specjalnym pociągiem. Podczas uroczystości przemawiał również redaktor naczelny "GP" Tomasz Sakiewicz.
- Polacy i Węgrzy popierają pewną koncepcję zjednoczonej Europy, czyli koncepcję wolnych narodów. Niemcy czy Francja mają inną koncepcję. Jest to starcie pewnych wizji Europy - ocenił.
Źródło: tvp.info