Opozycja: Ziobro nie powinien mówić, że rozmowy z Beger to "negocjacje"
Zdaniem posłów opozycji, członków sejmowej
komisji sprawiedliwości i praw człowieka minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro nie powinien publicznie stwierdzać, że w sprawie
związanej z rozmową Beger-Lipiński nie doszło do przestępstwa, bo
to mogło wpływać na działania prokuratury.
11.10.2006 | aktual.: 11.10.2006 14:12
Zastanawiam się co może być mocniejsze, chyba pisemne polecenie nie wszczynania postępowania w danej sprawie - mówił Czesław Mroczek (PO). Inni pytali czy zdaniem Ziobry nie był to sygnał dla prokuratorów by nie wsadzali rąk w nie swoje sprawy.
Minister podkreślał, że jako prokurator generalny miał prawo wyrazić swoją opinię i, że nie wiązało się to z ingerencją w prace podległej mu prokuratury. Jedną rzeczą jest przedstawianie opinii w debacie publicznej, inną podejmowanie decyzji procesowych. Nadużyciem byłoby gdybym ingerował, wydawał polecenia umorzenia tego śledztwa - mówił Ziobro.
Posłowie PiS podkreślali, że dyskusja na środowym posiedzeniu komisji to próba przenoszenia tam konfliktów politycznych.