Opozycja stawiana na równi z mafią, szpiegami i terrorystami
"Dziennik" pisze, że raport o zagrożeniu
państwa podpisany przez szefa MSW w rządzie Hanny Suchockiej jest
w aktach sprawy inwigilacji prawicy.
W raporcie na temat bezpieczeństwa państwa, który omawiano na
posiedzeniu rządu Hanny Suchockiej w 1993 r., ugrupowania
prawicowe były stawiane na równi z mafią, szpiegami i terrorystami
- przekonuje Antoni Macierewicz.
16.10.2006 | aktual.: 16.10.2006 09:11
Obecny szef kontrwywiadu wojskowego dodaje, że ów raport, sygnowany nazwiskiem ministra spraw wewnętrznych Andrzeja Milczanowskiego, jest w aktach tzw. sprawy inwigilacji prawicy.
Informacje o raporcie Milczanowskiego Macierewicz ujawnił w czwartek wieczorem w Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Opowiedział, że w raporcie obok terrorystów, mafii i szpiegów jest cały akapit poświęcony partiom prawicy, które były w opozycji do rządu Suchockiej i prezydenta Lecha Wałęsy.
To jest jedna trzecia strony na temat ugrupowań, które godzą w ład, porządek, bezpieczeństwo państwa - opowiadał Macierewicz. Dokumenty te wkrótce mają ujrzeć światło dzienne.
Ministrowie z gabinetu Suchockiej, z którymi rozmawiał wczoraj "Dziennik", zaprzeczają, by na posiedzeniach rządu ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, Jana Olszewskiego czy Jana Parysa stawiano na równi z mafią i terrorystami. Janusz Onyszkiewicz, szef resortu obrony w 1993 r., nie przypomina sobie, by formułowano podobne wnioski. (PAP)