Opozycja chce odwołania Ziobry. Jest wniosek o wotum nieufności

Opozycja złożyła w Sejmie wspólny wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - To jest sprawdzam dla tych wszystkich, którzy dziś mówią, jak bardzo potrzebne są pieniądze europejskie - powiedział na konferencji prasowej szef Klubu KO Borys Budka.

Opozycja chce odwołania Ziobry. Jest wniosek o wotum nieufności
Opozycja chce odwołania Ziobry. Jest wniosek o wotum nieufności
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Radosław Opas

We wtorek po godz. 14 rozpoczęła się konferencja prasowa przewodniczącego klubu KO Borysa Budki i przewodniczącego klubu Lewicy Krzysztofa Gawkowskiego w sprawie wniosku o odwołanie ministra Ziobry.

- Skoro jedyną przeszkodą do odblokowania środków europejskich jest zmiana bardzo złych ustaw z zakresu wymiaru sprawiedliwości, które firmował Zbigniew Ziobro, skoro przeszkodą jest weto zgłaszane przez Ziobrę, to mówimy: sprawdzam - powiedział Budka.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Podkreślił, że politycy opozycji "są gotowi". - Wspólnie z Lewicą położyliśmy na stole ustawę, która odblokowuje środki europejskie, ale jednocześnie pomagamy Kaczyńskim w dokonaniu tego, co dziś jest niezbędne dla polskiej racji stanu - pomagamy pozbyć się największego szkodnika, jakim jest Zbigniew Ziobro - mówił szef Klubu KO.

- Jeżeli Kaczyński boi się samemu złożyć taki wniosek, to opozycja chętnie w tym pomoże - dodał Borys Budka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opozycja grzmi: "Ziobro jest szkodnikiem"

Głos na konferencji prasowej zabrał też przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. - Ziobro jest gospodarczym szkodnikiem i marnym politykiem. Im szybciej zostanie wyrzucony z rządu, tym większa szansa, że pieniądze z UE będą w Polsce. To Ziobro na niespotykaną skalę upolitycznił prokuraturę; to Ziobro zbiera haki na swoich politycznych przyjaciół ze Zjednoczonej Prawicy; to Ziobro jest dziś pierwszym blokującym porozumienie z UE - ocenił polityk.

- Często w kuluarach słyszymy: "nie chcemy Ziobry w rządzie". To my dziś do was apelujemy: macie szansę, nie musicie głosować, nie przychodźcie na głosowanie. Wystarczy, że nie przyjdziecie, a my tę większość zbierzemy i opozycyjnymi rękami wyrzucimy Ziobrę - zapewniał Gawkowski.

Zaznaczył, że "Ziobro jest dziś szantażystą tego rządu". - Nazbierał przez ostatnich kilka lat haki na Kaczyńskiego, Morawieckiego. Te spory w rządzie nie dotyczą tylko polityki, ale też tego, co jest na zapleczu: kto od kogo brał pieniądze, kto się z kim dogadywał, kto jakie ma układy w spółkach Skarbu Państwa. Jestem przekonany, że Ziobro ma też dokumenty świadczące o tym, że w rządzie są i byli przestępcy - mówił Krzysztof Gawkowski.

Źródło: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (199)