Brakuje im bardzo dużo. Kaczyński ma coraz większy problem

PiS wygrywa, ale nie rządzi. To opozycja może sformować rząd. Poza Sejmem znajduje się Konfederacja - tak wynika z najnowszego, opublikowanego we wtorek, sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM.

 Premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński
Premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

15.11.2022 | aktual.: 15.11.2022 12:42

"Choć partia Jarosława Kaczyńskiego jest na pierwszym miejscu z 34 proc. poparcia, to - jak wynika z przeliczenia mandatów zgodnie z kalkulatorem dr. hab. Jarosława Flisa - nie miałaby szans na sformowanie rządu. Otrzymałaby jedynie 192 mandatów przy 231 potrzebnych do rządowej większości. Cieszyć się może opozycja, której przewodzi KO - ma 26 proc.; za nią jest Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 14 proc., do tego 9 proc. ma Lewica i prawie 7 proc. ludowcy. Poza Sejmem znalazłaby się Konfederacja" - podaje "DGP".

Według gazety, taki układ poparcia po przeliczeniu na mandaty dałby opozycji "bardzo stabilną większość aż 268 głosów, czyli o 37 więcej, niż trzeba do sformowania rządu". "Jednocześnie opozycji zabrakłoby tylko ośmiu głosów do osiągnięcia progu kolejnej istotnej większości - trzech piątych, co pozwala odrzucać prezydenckie weta" - zauważa gazeta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdaniem DGP, "ogólne wyniki pokazują pewną stabilizację na politycznej scenie". Przypomnijmy, liderzy partyjni zaczęli już prekampanię, ale "od naszego poprzedniego badania we wrześniu PiS zyskał niespełna 2 pkt proc., a KO niecały jeden. Także o ok. 1 pkt proc. poszły w górę wyniki Lewicy czy ludowców, a niemal 2 pkt proc. straciła Konfederacja. Żadna z korekt nie przekracza 3-proc. progu błędu" - podaje "DGP".

"DGP": Większe szanse na sformowanie gabinetu ma obecna opozycja

Jak czytamy, również przeliczanie na mandaty wyników sondaży potwierdza, że opozycja ma większe szanse na sformowanie rządu po wyborach. Choć PiS przy swoim wyniku przez cały czas zachowuje szanse na kolejną kadencję, o ile udałoby mu się zwiększyć poparcie o co najmniej kilka procent. "W 2015 r. zdobył władzę, mając niespełna 38 proc., czemu sprzyjało to, że poza Sejmem znalazła się lewica, ale już w 2019 r. by rządzić samodzielnie, potrzebował 43,6 proc." - dodaje gazeta.

Sondaż United Surveys dla Dziennika Gazety Prawnej i RMF został wykonany w dniach 10-12 listopada na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (694)