Wybory parlamentarne 2019. Poseł Janusz Sanocki wyprowadzony z urzędu w Opolu. Policja wyjaśnia

Wybory parlamentarne. Poseł Janusz Sanocki został wyprowadzony przez policję z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu. Prowadził tam głodówkę w proteście przeciw przepisom, które - jego zdaniem - uniemożliwiają kandydowanie w wyborach osobom bez poparcia partii politycznych.

Wybory parlamentarne 2019. Janusz Sanocki przeniósł się z protestem do swojego biura
Źródło zdjęć: © facebook.com/Janusz Sanocki
Arkadiusz Jastrzębski
244

"Rozpoczynam protest głodowy, mam śpiworek i ręczniczek. Zamieszkam tutaj u pana dyrektora na znak protestu, że nie mogą być tak odebrane nasze prawa. Walczę o prawa wszystkich obywateli. Walczę o to, by było normalnie" - zapowiadał poseł Janusz Sanocki przed rozpoczęciem wtorkowego protestu w gmachu Urzędu Wojewódzkiego w Opolu, gdzie mieści się delegatura KBW.

Pracownicy urzędu wezwali policję, która ok. godz. 19:30 we wtorek wieczorem wyprowadziła parlamentarzystę z biurowca.

"Grupa policjantów siłą wyprowadziła mnie z Urzędu Wojewódzkiego - naruszając mój poselski immunitet, naruszając moją nietykalność. Zdecydowali się na to bezprawne rozwiązanie - na pewno po konsultacjach ze swoimi zwierzchnikami - co dobitnie świadczy, w jakim państwie żyjemy" - relacjonował kilka godzin później Sanocki, który teraz kandyduje do Senatu.

Publicyści o Wałęsie na konwencji KO: obrzydliwy i żenujący występ

- Długie rozmowy z panem i próby nakłonienia go do wyjścia, nie przyniosły skutków. Po przyjęciu od przedstawiciela urzędu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, mężczyzna został wyprowadzony - mówi Wirtualnej Polsce mł. asp. Agnieszka Nierychła, rzecznik prasowy opolskiej policji.

- Stawiał bierny opór, ale przy użyciu chwytów transportowych został wyprowadzony. Nie został zatrzymany, bo znamy jego tożsamość i miejsce zameldowania - wyjaśnia policjantka.

Janusz Sanocki: walko jest moim obowiązkiem

Zawiadomienie pracownika urzędu dotyczy zakłócenia miru domowego. Poseł zapowiada, że nie zakończy swojej akcji protestacyjnej. "Walka o prawa obywateli jest moim obowiązkiem. Protest głodowy będzie kontynuowany" - stwierdził Sanocki.

Głodówkę prowadzi teraz w swoim biurze.

Janusz Sanocki dostał się do Sejmu z list Kukiz'15, ale ostatnio był przewodniczącym trzyosobowego koła poselskiego Przywrócić Prawo. Już raz było o nim głośno w związku z zachowaniem w opolskim urzędzie. Sanocki chciał wówczas wejść bez przepustki i zniszczył szklaną zaporę.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Panika w sklepach w Izraelu po ataku na Iran. Jest nagranie
Panika w sklepach w Izraelu po ataku na Iran. Jest nagranie
Niedźwiedź na Podlasiu. Sensacja czy nowa codzienność?
Niedźwiedź na Podlasiu. Sensacja czy nowa codzienność?
Kraje arabskie odpowiadają na atak Izraela
Kraje arabskie odpowiadają na atak Izraela
Izraelski atak na Iran - punkt zwrotny na Bliskim Wschodzie. Co warto wiedzieć?
Izraelski atak na Iran - punkt zwrotny na Bliskim Wschodzie. Co warto wiedzieć?
Niebo po ataku Izraela na Iran. Tłok w powietrzu
Niebo po ataku Izraela na Iran. Tłok w powietrzu
62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Pustki na widowni w pierwszym dniu
62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Pustki na widowni w pierwszym dniu
"Politycy żyją starciami". Nawrocki uderzył w Tuska
"Politycy żyją starciami". Nawrocki uderzył w Tuska
800 dronów leci na Izrael. Trwa przechwytywanie
800 dronów leci na Izrael. Trwa przechwytywanie
Ewakuacja Polaków? Kosiniak-Kamysz: jesteśmy gotowi
Ewakuacja Polaków? Kosiniak-Kamysz: jesteśmy gotowi
"Jestem przekonany". Nawrocki tłumaczy się z kontrowersyjnej sprawy
"Jestem przekonany". Nawrocki tłumaczy się z kontrowersyjnej sprawy
Izrael zaatakował Iran. Rząd Netanjahu uśpił czujność wroga
Izrael zaatakował Iran. Rząd Netanjahu uśpił czujność wroga
Sikorski o ataku na Teheran. "Nasza placówka i jej personel są bezpieczni"
Sikorski o ataku na Teheran. "Nasza placówka i jej personel są bezpieczni"