Operacje "na większą skalę" w Ukrainie. Ujawniono informacje
Instytut Badania Wojny (ISW) donosi o prowadzonych przez Ukrainę operacjach wojskowych "na większą skalę", które mają mieć miejsce na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Wspomniano zarówno o atakach na pozycje rosyjskie, jak i o walkach obronnych. Wojska rosyjskie miały zostać odepchnięte na odległość nawet 8 metrów.
Portal Ukraińska Prawda przekazał analizę danych zebranych przez ISW, z których wynika, że w ostatnim czasie w Ukrainie, na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, miały miejsce operacje na większą skalę niż zwykle. Ukraińscy żołnierze mieli zaatakować w pobliżu miejscowości Pojma oraz Piszaniwka, położonych kilkanaście kilometrów na wschód od Chersonia.
Odepchnięto rosyjskie wojska
W wyniku ostatnich walk ukraińskim siłom udało się odepchnąć rosyjskich żołnierzy na odległość wynoszącą od trzech do ośmiu kilometrów we wspominanym wyżej regionie. O sukcesie poinformowała Natalia Humeniuk, szefowa Wspólnego Centrum Prasowego Dowództwa Operacyjnego "Południe".
Jednocześnie Ukraińska Prawda pisze o doniesieniach Rosjan, według których uniemożliwiono ukraińskim siłom ewakuację rannych oraz rozmieszczenie dodatkowego personelu na wschodnim brzegu w pobliżu Mostu Antonowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zaatakowali
Jak twierdzą analizy ekspertów, siły rosyjskie w środę, 15 listopada, zaatakowały tereny zajmowane przez Ukraińców na wschodnim wybrzeżu obwodu chersońskiego, na co już dzień wcześniej wskazywał materiał geolokalizacyjny - rosyjskie wojska przesuwały się w kierunku Krynek. Według Rosji Ukraińcy mieli wycofać się z niektórych obszarów na południe od Krynek, w pobliżu miejscowości Kozaczi Łageri oraz mostu Antonowskiego. ISW nie udało się jednak potwierdzić tej informacji.
Według ukraińskiego obserwatora wojskowego Konstantyna Maszowetsa, Rosja planuje wyeliminować siły ukraińskie z obwodu chersońskiego przy pomocy trzech grup taktycznych.