Opanowały morze i wywołują kłopoty. Udręka turystów po kąpieli w Adriatyku
Morska pułapka czyha na urlopowiczów. Na słoweńskim wybrzeżu Adriatyku rozmnożyły się organizmy, które powodują kłopoty skórne. Po kąpieli wszystko swędzi i piecze - donoszą zagraniczne media.
Liczący nieco ponad 4 tysiące mieszkańców Piran co roku przyciąga turystów z całego świata. Określane mianem słoweńskiego Dubrownika miasto coraz bardziej podoba się również Polakom. Okazuje się jednak, że dla wielu tegoroczna podróż nad Adriatyk, była wyjątkowo nieprzyjemnym doświadczeniem. I nie chodzi o horrendalne ceny w nadmorskich kurortach.
O kłopotach turystów, którzy na wakacyjny urlop wybrali się w tym sezonie nad Morze Adriatyckie, pisze m.in. niemiecka gazeta "Münchner Merkur". Coraz częściej wczasowicze skarżą się na pieczenie i swędzenie po kąpieli w morzu - podaje dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Winne ślimaki
W wodach Adriatyku u wybrzeży Słowenii rozmnożyły się organizmy, które wywołują problemy skórne u ludzi. Są to małe ślimaki planktonowe, zwane także Creseis acicula. Informuje o tym Piran Aquarium na swojej stronie na Facebooku.
Po dotknięciu do tych "różowych chmurek" można odczuwać pieczenie i swędzenie. To wina ich igiełkowatych łusek o długości 1 cm - czytamy w komunikacie.
Czasopismo Spectrum podaje, że ślimaki regularnie pojawiają się u wybrzeży Morza Śródziemnego, głównie na głębokościach od 10 do 30 metrów. Natomiast według Narodowego Instytutu Biologii w Słowenii, są to organizmy ciepłolubne, przenoszone przez prądy z południowych części Morza Adriatyckiego nad wybrzeże kraju. Zdaniem ekspertów nie są niebezpieczne, ale mogą czasem "użądlić" i spowodować dyskomfort.