ONZ: sytuacja w Polsce wygląda bardzo dobrze

W czasie specjalnej sesji ONZ dotyczącej dzieci wiele mówiło się o standardach jakie powinna osiągnąć ochrona praw najmłodszych w wymiarze uniwersalnym. Nasza polska rzeczywistość wygląda w tym świetle bardzo dobrze - powiedział w piątek ambasador RP przy Narodach Zjednoczonych Janusz Stańczyk.

Polska jest znana ze swojej aktywnej postawy w dziedzinie ochrony praw dziecka. Nasz kraj był pomysłodawcą i najskuteczniejszym negocjatorem konwencji o prawach dziecka, do której obok Karty Narodów Zjednoczonych, przystąpiło najwięcej państw - podkreślił Stańczyk.

Dodał, że standardy w polskim prawie wewnętrznym spełniają wszystkie zamierzenia specjalnego posiedzenia ONZ zarówno w planie politycznym sesji, jak i przyjętych zamierzeń.

Według Stańczyka Polska jest coraz bardziej - również w ONZ - utożsamiana ze światem rozwiniętym, od którego oczekuje się dzielenia swojego dobrobytu z krajami rozwijającymi się.

Z kolei obecny w Nowym Jorku rzecznik praw dziecka Paweł Jaros ma po sesji wrażenia bardzo mieszane. Szczególnie - jak podkreślił - kiedy słuchało się wystąpień przedstawicieli krajów trzeciego świata: o dzieciach żołnierzach, o młodych dziewczynach świadczących usługi seksualne tym żołnierzom, o tragediach sierot i ich rodzicach, którzy umarli na AIDS.

Porównuję naszą sytuację do tego co jest na świecie i wydaje mi się, że na tle tych wszystkich krajów sytuacja polskich dzieci raczej wygląda dobrze. Choć można mówić o wielu mankamentach, jak brak systemu przeciwdziałania przemocy w Polsce, powstawaniu takiego zjawiska jak dzieci ulicy, szczególnie w Łodzi - mówił Jaros.

Dodał, że jego biuro ma bardzo dużo sygnałów o brakach w medycynie szkolnej, niedostatecznej informacji o prawach najmłodszych. Dzieci nie są również wysłuchiwane przez sądami w sprawach, które ich dotyczą.

Przed rozpoczęciem trzydniowej specjalnej sesji ONZ w sprawie dzieci odbyło się również światowe spotkanie niezależnych instytucji działających na rzecz praw najmłodszych, w tym rzeczników praw dziecka.

Wystosowaliśmy apel do Zgromadzenia Ogólnego, by podjął wysiłek dla tworzenia takich niezależnych instytucji w krajach, gdzie one nie istnieją. Widzimy bowiem, że przyczyniają się one do szacunku dla samych dzieci, dla ich praw - podkreślił Jaros. (aka)

Wybrane dla Ciebie
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny