ONZ: ryzyko eskalacji kryzysu północnokoreańskiego
Istnieje "poważne i groźne" ryzyko eskalacji północnokoreańskiego kryzysu nuklearnego - powiedział w sobotę w Pekinie wysłannik ONZ w Chinach Maurice Strong po powrocie z Phenianu. Problem - zdaniem Stronga - polega na braku zaufania i kontaktów między Phenianem a Waszyngtonem.
Koreańczycy poszukują na nowo pokojowego rozwiązania i sytuacja jest o tyle zachęcająca, iż obie strony wydają się mówić niemal to, czego życzy sobie druga strona. "Tym niemniej mówią one w pustkę, zamiast rozmawiać ze sobą. Dlatego właśnie istnieje poważne i groźne niebezpieczeństwo eskalacji tego kryzysu" - powiedział Strong.
Gwałtowne pogorszenie stosunków Stanów Zjednoczonych z Koreą Północną nastąpiło w październiku ubiegłego roku, kiedy Waszyngton ogłosił, że Phenian przyznał się do kontynuowania badań nad bronią jądrową wbrew układowi z 1994 roku.
Stany Zjednoczone zagroziły wstrzymaniem dostaw mazutu, uzgodnionych na mocy układu i wstrzymaniem programu rozwoju pokojowej energii jądrowej w Korei Pólnocnej. W odpowiedzi Phenian wydalił inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i wznowił eksploatację elektrowni jądrowej w Yongbyon, w której, jak podejrzewano, prowadzi się również prace nad bronią jądrową.
Korea Północna zarzuciła Waszyngtonowi złe zamiary i zagroziła wznowieniem prób z pociskami balistycznymi. (reb)