ONZ reguluje irackie zobowiązania

Według komunikatu Komisji ogłoszonego we wtorek, łączna suma wypłat z funduszu odszkodowawczego, zasilanego pieniędzmi ze sprzedaży irackiej ropy, osiągnęła tym samym 17,5 miliardów dolarów.

Jest to wciąż niewielka część łącznej sumy wszystkich roszczeń zgłoszonych przez blisko 100 państw, w tym Polskę, oraz przez organizacje międzynarodowe, wynoszących blisko 350 miliardów dolarów.

Polska chce wypłaty 187 mln dolarów, z czego około 163 mln dol. to roszczenia polskich przedsiębiorstw, 22,4 mln dol. - osób fizycznych, a 2 mln dol. - Skarbu Państwa. Na razie otrzymała około 22,3 mln dol.

Komisja Odszkodowawcza dostaje co czwartego dolara ze sprzedaży irackiej ropy w ramach oenzetowskiego programu "ropa za żywność", rozpoczętego w 1996 roku. Resztę pieniędzy z eksportu surowca Irak może przeznaczać na zakup pomocy humanitarnej dla swojej ludności. Krótko przed wybuchem wojny wpływy z eksportu irackiej ropy wynosiły 370 mln dolarów tygodniowo.

W chwili obecnej dostawy ropy w ramach programu ONZ są przerwane, ale Komisja Kompensacyjna ma jeszcze pewne rezerwy środków ze sprzedaży dokonanych w ciągu minionych kilku miesięcy.

Z 863 mln dolarów, o których wypłacie poinformowano we wtorek, na Kuwejt przypadło 738 mln. Największe pozostałe wypłaty to 23 mln dol. dla firm brytyjskich, 20 mln dol. dla rządu Izraela i 18 mln dol. dla firm i osób fizycznych z Turcji.

Nie wiadomo, co będzie z wypłatą odszkodowań po zakończeniu wojny. Kuwejt obawia się, że USA nie będą chciały obarczać powojennych władz Iraku zobowiązaniami reżimu Saddama Husajna.

Jeden z działaczy emigracyjnej opozycji irackiej, Adnan Paczaczi, oświadczył w końcu marca, że Irakowi powinno się darować długi zagraniczne, a także zwolnić go z obowiązku zapłaty odszkodowań wojennych, bo same koszty odbudowy kraju mogą sięgnąć 80 miliardów dolarów.(mp)