ONZ obawia się "powrotu wojny totalnej" na wschodzie Ukrainy
Walki na Wschodzie Ukrainy zaostrzają się. W ciągu ostatniej doby zginęło tam czterech wojskowych, a 18 zostało rannych. Organizacja Narodów Zjednoczonych "jest bardzo zaniepokojona groźbą powrotu wojny totalnej" - powiedział zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. politycznych Jens Andres Toyberg-Frandzen na pilnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
W ciągu ostatniej doby separatyści i rosyjskie wojska atakowały Ukraińców 44 razy, między innymi w okolicach Ługańska, Debalcewa oraz donieckiego lotniska. Według sztabu operacji antyterrorystycznej, bojówkarze ostrzeliwali także cywilów.
Ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk informuje z kolei o wzmacnianiu oddziałów separatystów koło lotniska w Doniecku nowym sprzętem wojskowym, między innymi, artylerią, moździerzami i najnowszymi karabinami snajperskimi.
Według niego Rosja niemal zakończyła formowanie podległych sobie sił na terytorium Zagłębia Donieckiego. Pojawiające się jednak informacje o przemieszczaniu się rosyjskich wojsk bez znaków rozpoznawczych po Wschodzie Ukrainy zmusiły Moskwę do zmiany taktyki. Od teraz kolumny mają unikać głównych dróg i dużych miejscowości. Wyszkoleni wcześniej separatyści mają sami odbierać w Rosji sprzęt wojskowy. Przy granicy działają co najmniej cztery punkty, gdzie jest on przekazywany. Rosjanie przekazują obecnie przede wszystkim amunicję i paliwo.
"Ukrainie grozi stały konflikt"
Według zastępcy sekretarza generalnego ONZ drugim ze scenariuszy, obok wojny totalnej, może być "zamrożony i stale trwający konflikt, który utrzyma status quo wschodniej Ukrainy przez najbliższe lata lub nawet dziesięciolecia".
Trzeci scenariusz - uważa Toyberg-Frandzen - może polegać na tym, że po utrzymującym się przez kilka miesięcy konflikcie ze sporadycznymi walkami o słabej intensywności następują wzmożone działania wojenne i rosną straty w ludziach.
Pierwszy i trzeci scenariusz "byłyby katastrofalne dla Ukrainy" - ocenił przedstawiciel ONZ.
Pilne posiedzenie RB ONZ zostało zwołane na wniosek USA w celu zbadania oskarżeń na temat rosyjskiej obecności wojskowej na wschodzie Ukrainy, potwierdzonej przez NATO i OBWE.
Nieoznakowane konwoje przewożą na Ukrainę broń ** W sobotę obserwatorzy OBWE poinformowali, że samochody wojskowe bez tablic rejestracyjnych przewożą na Ukrainę działa kalibru 122 milimetrów; w konwojach jadą żołnierze w ciemnozielonych mundurach bez dystynkcji. OBWE podała, że jest zaniepokojona obecnością liczących ponad 40 pojazdów konwojów wojskowych na Ukrainie.
W środę szef sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove potwierdził doniesienia OBWE na temat obecności rosyjskiej na Ukrainie.
Rosyjskie ministerstwo obrony odrzuciło te oskarżenia, nazywając je bezpodstawnymi.