ONZ nie ma stanowiska w sprawie nalotów w Libanie
Rada Bezpieczeństwa ONZ nie
uzgodniła wspólnego stanowiska potępiającego izraelski
ostrzał posterunku obserwacyjnego sił pokojowych ONZ (UNIFIL) w
południowym Libanie, w którym zginęło czterech obserwatorów ONZ.
Rada ponownie zbierze się w tej sprawie - poinformował ambasador Francji przy ONZ Jean-Marc de La Sabliere.
Jak poinformował, 15 członków Rady Bezpieczeństwa jednomyślnie zgodziło się, że RB musi interweniować w sprawie bezpieczeństwa personelu pokojowego ONZ na całym świecie, ale nie udało się osiągnąć porozumienia co do tego, jak ocenić wtorkowy wypadek. Wyjaśnił, że ambasador USA przy ONZ John Bolton, podał w wątpliwość, czy izraelski atak może być zakwalifikowany jako "rozmyślny".
Według dyplomatów, w czasie trwającej cały dzień debaty zgłoszono wiele poprawek do zaproponowanego przez Chiny tekstu oświadczenia. Waszyngton zażądał wręcz wykreślenia fragmentu potępiającego jakikolwiek rozmyślny atak przeciwko personelowi ONZ.