ONZ "czasowo" wycofa personel z Bagdadu
Organizacja Narodów Zjednoczonych
"czasowo" wycofa cały swój zagraniczny personel z Bagdadu i innych
irackich miast, z wyjątkiem terenów na północy tego kraju -
poinformowała w Nowym Jorku rzeczniczka
organizacji, Marie Okabe.
Jednocześnie ONZ analizować będzie kwestie stanu bezpieczeństwa w Iraku - dodała Okabe.
Odwołanie personelu ONZ z Bagdadu będzie miało jedynie czasowy charakter; pracownicy agend ONZ formalnie wrócą do Nowego Jorku i Genewy "na konsultacje", w wyniku których podjęta zostanie decyzja o dalszej działalności Narodów Zjednoczonych w Iraku, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii bezpieczeństwa.
"Taka decyzja nie oznacza ewakuacji i nie będzie dotyczyć północy Iraku" - zastrzegła Marie Okabe.
W Bagdadzie, gdzie siedziba ONZ była celem krwawego zamachu, pozostaje obecnie około 20 pracowników ONZ-owskiej misji. W całym Iraku jest ich około czterdziestu osób.
W środę w Genewie podano, że Czerwony Krzyż zredukuje swój personel zagraniczny w Iraku. "MKCK nie wycofuje się z Iraku, ale zredukujemy liczbę naszych zagranicznych pracowników i wzmocnimy środki bezpieczeństwa dla personelu, który pozostanie na miejscu" - oświadczył dyrektor operacyjny MKCK Pierre Kraehenbuehl na konferencji prasowej w Genewie. MKCK ma w Iraku ok. 30 pracowników zagranicznych.
O odwołaniu swego personelu z Iraku poinformowała organizacja Lekarzy bez Granic.