ONZ chce by Izrael zaakceptował porozumienia Palestyny
Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował w piątek do izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, by Izrael nie zatrzymywał przychodów z podatków z Autonomii Palestyńskiej, traktując to, jako retorsje po podpisaniu porozumień między Fatah a Hamasem.
Izrael kontestuje porozumienie między palestyńską umiarkowaną partią Fatah, a radykalnym islamistycznym Hamasem, który nie uznaje prawa Izraela do istnienia.
- Sekretarz Generalny stwierdził, że proces jednoczenia się Palestyńczyków zaledwie się rozpoczął, byłoby więc najlepiej oceniać go w miarę jego rozwoju - poinformowało biuro prasowe ONZ w oficjalnym oświadczeniu, wydanym po rozmowie telefonicznej, jaką Ban odbył z premierem Izraela.
Sekretarz Generalny zaapelował również do Netanjahu, by rząd izraelski przestał wstrzymywać transfer przychodów z podatków do Autonomii Palestyńskiej.
W środę w Kairze prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, będący jednocześnie przywódcą Fatahu, i szef Hamasu Chaled Meszal ogłosili przełomowy pakt o pojednaniu między Palestyńczykami, kończący czteroletni okres podziałów. Dzień wcześniej przedstawiciele 13 partii palestyńskich, w tym Fatahu i Hamasu, podpisali porozumienie o utworzeniu tymczasowego rządu jedności narodowej, który powinien sprawować władzę do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Mają one być przeprowadzone w ciągu roku.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu skrytykował w środę palestyński pakt o pojednaniu, nazywając porozumienie potężnym ciosem dla pokoju i wielkim zwycięstwem terroryzmu. Izrael, USA i UE uznają Hamas za organizację terrorystyczną.
Radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas zbrojnie przejęło kontrolę nad Strefą Gazy w czerwcu 2007 roku. Od tego czasu na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza. Stosunki Izraela z hamasowskimi władzami Strefy Gazy są wrogie i często dochodzi do zbrojnych incydentów.