"Ona padła ofiarą rządów PiS, trzeba w końcu ich rozliczyć"

- Czwarta RP zaczęła wyglądać, jak państwo prokuratorów i tajnych policji, na służbie politycznej paranoi. Ofiarą tej paranoi i jej nosicieli padła Barbara Blida - pisze Waldemar Kuczyński w felietonie dla Wirtualnej Polski. Jak dodał, "raport w sprawie Barbary Blidy stwarza szansę rozliczenia przez Trybunał Stanu największego zagrożenia dla wolności obywateli i interesów kraju, jakim były dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości".

Waldemar Kuczyński

Czwarta Rzeczpospolita i jej główni twórcy powinni stanąć przed Trybunałem Stanu. Koncepcja Czwartej RP była groźną dla Polski, patologiczną, pewno i miejscami przestępczą, reakcją na wyolbrzymione, a po części wymyślone patologie czasów transformacji, szczególnie końcówki rządów SLD. Po kilkunastu latach przemian kraj i ustrój potrzebowały rzetelnej oceny i naprawy. Ale nie tego co się stało. Przez długie miesiące toczyła się w mediach rzeka czarnej twórczości publicystów i polityków przedstawiająca naszą transformację - jedną z najbardziej udanych od Łaby po Władywostok - jako pasmo klęsk, prawie bez precedensu w historii kraju. Prawdy o wielu, miesiącami tropionych, aferach zostało niewiele, nawet o tej badanej względnie rzeczowo, o aferze Rywina, nie mówiąc już o aferze PZU, czy jeszcze ponoć większej aferze Orlenu. Za to czarny muł, gigantycznego fałszywego świadectwa przeciwko III Rzeczpospolitej wsiąkł w głowy. I z tych intelektualnych głów, jak zatruty owoc narodziła się idea Czwartej
Rzeczpospolitej mająca być dobrym zaprzeczeniem tej Trzeciej. Przejęta przez PiS okazała się wygodnym sloganem wyborczym i pomogła wygrać tej partii wybory w 2005 roku.

PiS nie zdobył jednak władzy na fali wzburzenia złem, którego medialny obraz pokazywano ludziom każdego dnia. Tak się mówi, ale to fałsz. Kłamliwy przekaz o kraju w toku burzliwej przemiany i rozwoju dał zatruty efekt. Nie było wzburzenia, czyli pozytywnej reakcji wyborców. Była rezygnacja, opuszczenie rąk, dezorientacja i jako skutek największa absencja wyborcza od 1989 roku. PiS dostał od wyborców mandat taki sobie i dopiero swym złym talentem Jarosław Kaczyński zamienił go w potężną władzę, jakiej nie miał żaden rząd Trzeciej Rzeczpospolitej.

I zaczęła rodzić się Czwarta RP, państwo PiS. Bardzo szybko okazało się, że za fasadą demokracji i Konstytucji powstają zalążki systemu, w którym każdy obywatel jest potencjalnie podejrzany i może być przetestowany przez agentów tajnej policji, a państwa trzeba się bać. Wracał w innych warunkach i czasach klimat znany z PRL. Następowały odpowiadające temu przemiany w randze władz. Na czoło postawiono potężny wieloresortowy segment śledczo-represyjny pod kierunkiem ministra Zbiory, jako prokuratora generalnego. No i była ideologia; poszukiwanie Układu, wszechogarniającej, konspiracyjnej, przestępczej sieci oplatającej kraj i faktycznie nim rządzącej. Czwarta RP zaczęła wyglądać, jak państwo prokuratorów i tajnych policji, na służbie politycznej paranoi. Ofiarą tej paranoi i jej nosicieli padła Barbara Blida.

W roku 2007 przez największą w III Rzeczpospolitej mobilizację wyborczą przestraszeni obywatele odegnali PiS od władzy i położyli kres IVRP. Ale wiele reliktów tamtego czasu zostało, między innymi wśród prokuratorów. To dlatego prawda o łajdactwach czasów szukania układu wychodzi na jak tak opornie. Po kilku latach prac Komisji śledczej badającej okoliczności śmierci posłanki SLD powstał raport z wnioskami o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Zbiory. Podpisuję się pod słowami Pawła Wrońskiego z "Gazety Wyborczej" na temat reakcji z jakimi ten raport się spotkał. Bardzo zła była dowcipkująca reakcja Premiera, współbrzmiąca z dowcipasami obu zainteresowanych z PiS. Tak nie wolno Panie Premierze! Raport w sprawie Barbary Blidy stwarza szansę, może ostatnią, rozliczenia przez Trybunał Stanu, właściwą do tego celu instytucję, największego zagrożenia dla wolności obywateli i interesów kraju, jakim były dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli to się nie stanie to zły duch
Czwartej RP kiedyś powróci.

Waldemar Kuczyński specjalnie dla Wirtualnej Polski

Tytuł i lead pochodzą od redakcji

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Szef MON reaguje na słowa Zełenskiego. "Niepotrzebne i nieprawdziwe"
Szef MON reaguje na słowa Zełenskiego. "Niepotrzebne i nieprawdziwe"
Syn Jacka Kurskiego usłyszał zarzut
Syn Jacka Kurskiego usłyszał zarzut
PiS chce zmiany miejsca ambasady rosyjskiej. Kaczyński tłumaczy
PiS chce zmiany miejsca ambasady rosyjskiej. Kaczyński tłumaczy
Kancelaria Nawrockiego potwierdza. List od Donalda Trumpa już dotarł
Kancelaria Nawrockiego potwierdza. List od Donalda Trumpa już dotarł
Gen. Kukuła o zamieszaniu wokół rakiety. Wskazuje na złą komunikację
Gen. Kukuła o zamieszaniu wokół rakiety. Wskazuje na złą komunikację
Będzie wniosek wywłaszczenia rosyjskiej ambasady w Warszawie
Będzie wniosek wywłaszczenia rosyjskiej ambasady w Warszawie
CBA zatrzymało śląskiego przedsiębiorcę. Zostawił po sobie list
CBA zatrzymało śląskiego przedsiębiorcę. Zostawił po sobie list
Planowali zamach stanu w Rumunii? Georgescu oskarżony
Planowali zamach stanu w Rumunii? Georgescu oskarżony
Rosja wycofuje się z konwencji o zapobieganiu torturom
Rosja wycofuje się z konwencji o zapobieganiu torturom
Żołnierz strzelał do auta. Biegli: był niepoczytalny
Żołnierz strzelał do auta. Biegli: był niepoczytalny
Nowe zarzuty dla Bąkiewicza. Prokuratura rozszerza oskarżenia
Nowe zarzuty dla Bąkiewicza. Prokuratura rozszerza oskarżenia
List Trumpa do Nawrockiego. MSZ odpiera zarzuty
List Trumpa do Nawrockiego. MSZ odpiera zarzuty