Olsztynianin przez 24 godz. bez przerwy jeździł rowerem
O godz. 14.38 Bolesław Krawczyk pobił rekord
świata i rekord Guinnessa w jeździe rowerem po szosie non stop. Na rowerze spędził 24 godziny, przejeżdżając w sumie 864,270 km.
24.08.2008 | aktual.: 24.08.2008 18:55
Bolesław Krawczyk startując deklarował, że chce pobić należący do niego rekord z 2005 roku, który wynosił 807,5 km. Mimo iż przed godz. 15 już mu się to udało, jeździł do godz. 16.
Krawczyk bił rekord od godz. 16 w sobotę. Jeździł po ul. Leśnej w Olsztynie, która na ten czas została zamknięta dla ruchu. Kolarz od soboty od godz. 16 zszedł z roweru zaledwie kilka razy, m.in. w nocy, by się ubrać, bo temperatura spadła poniżej 10 stopni Celsjusza. Krawczyk je i pije, jadąc rowerem.
Średnia prędkość, z jaką jeździł Krawczyk wynosiła 36 km na godz. Towarzyszyli mu młodzi kolarze, którzy pilnowali, by nie tracił tempa - zmieniali się co kilka okrążeń.
Jestem bardzo szczęśliwy, ale przysięgam, że nigdy więcej tego nie będę już próbował - mówił po zejściu z roweru Krawczyk. Dodał, że marzy o tym, by jak najszybciej znaleźć się w szpitalu, ponieważ bardzo się odwodnił.