Olsztyn: uniwersytet chwilowo nieczynny
Z powodu trudnej sytuacji finansowej Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie będzie zamknięty od 15 grudnia do 12 stycznia przyszłego roku. Oblicza się, że uczelnia zaoszczędzi pół miliona złotych. Taką decyzję podjął rektor uczelni prof. Ryszard Górecki, który wprowadził przedłużone ferie świąteczne.
Władze uniwersytetu szukają oszczędności w związku z trudną sytuacją finansową uczelni. Nasi studenci i tak w okresie przedświątecznym i noworocznym przekładali zajęcia więc przedłużone ferie nie są czymś nowym - powiedziała rzecznik Uniwersytetu Wioletta Ustyjańczuk.
Podczas przerwy centralne ogrzewanie będzie włączone tylko na minimum. Nie można go wyłączyć całkowicie, gdyż popękałyby rury. Uczelnia zaoszczędzi również na sprzątaniu. Z obliczeń wynika, że w ten sposób uniwersytet zaoszczędzi 500 tys. zł - powiedziała Ustyjańczuk.
Uniwersytet nie będzie jednak zamknięty na głucho. Administracja uczelni będzie pełniła dyżury dla pracowników i studentów. Normalnie funkcjonować będą akademiki i biblioteki.
Zajęcia, które z powodu przerwy nie odbędą się, częściowo już odrobiono. Pracownicy uniwersytetu jesienią pracowali w soboty. Tak samo będzie wiosną przyszłego roku.
Studenci część zajęć odrabiać będą samodzielnie, na przykład słuchaczom wydziału humanistycznego zadano pisemne prace. (jask)