Oleksy: przydałby się dodatkowy wicemarszałek

Do tej pory w Sejmie było trzech wicemarszałków, a po odejściu Wojciechowskiego jest dwóch. Prowadzenie wielogodzinnych obrad Sejmu rozkłada się tylko na trzech członków Prezydium Sejmu. Poza tym ciągle jest jeden wakat po odwołaniu z tej funkcji Andrzeja Leppera w 2001 r.

"Żeby Sejm był sprawny, musi być dobry rozkład obowiązków (...). Na pewno trzeba po marszałku Wojciechowskim szybko wprowadzić zmianę i jestem powoli za tym, żeby był jeszcze jeden wicemarszałek" - powiedział dziennikarzom Oleksy.

Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy dobrym kandydatem na wicemarszałka jest proponowany przez PSL Józef Zych. "PSL bardzo szybko wysunął kandydaturę, bo było coś do obsadzenia, ale ja nie jestem wcale pewien, że to tak automatycznie będzie, że następny wicemarszałek też będzie z PSL" - powiedział. Według niego, może być tak, że inne kluby też zgłoszą swoich kandydatów.

Oleksy uważa, że zasada, w myśl której to największe kluby mają swoich przedstawicieli w Prezydium Sejmu, nie musi być przestrzegana bezwarunkowo. "To jest wola Sejmu. Jeżeli ktoś będzie wybitny, uznawany przez większość Izby, a będzie z bardzo małego klubu, to dlaczego miałby nie zostać wicemarszałkiem" - powiedział.