Oleksy: opublikuję wszystkie raporty

Zdaniem Oleksego, w piątkowym głosowaniu "większość Sejmu zadecydowała w sprawach moralnych, bardziej niż w prawnych".

Ziobro napisał w swym raporcie, uznanym w piątek przez Sejm za ostateczne sprawozdanie z prac komisji śledczej badającej aferę Rywina, że przed Trybunałem Stanu powinni stanąć prezydent Aleksander Kwaśniewski, były premier Leszek Miller i były minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk.

Raport wskazuje wprost "grupę trzymającą władzę", która wysłała Lwa Rywina do Agory z korupcyjną propozycją: Miller, b. wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska, b. szef gabinetu politycznego Millera Lech Nikolski, b. prezes TVP Robert Kwiatkowski i b. sekretarz KRRiT Włodzimierz Czarzasty. Raport uznaje, że Kwaśniewski, Miller i Kurczuk powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za to, że mimo wiedzy o korupcyjnej propozycji złożonej przez Rywina nie zawiadomili organów ścigania o przestępstwie.

Marszałek zaznaczył, że jeśli chodzi o postawienie któregoś z polityków przed Trybunałem Stanu, raport przyjęty przez Sejm nie ma na to wpływu. Jak podkreślił, obowiązuje "procedura odrębna". Tu żaden raport przyjęty przez Sejm nie zastępuje ustawy, ponieważ to ustawa reguluje postępowanie w sprawach Trybunału Stanu - zaznaczył Oleksy.

Sejm przyjął opinię. To nie jest ustawa, która nadaje obowiązki w państwie i każe je egzekwować. To jest uchwała Sejmu, w której podzielił on zdanie jednego ze sprawozdań, więc ci, którzy rozpętują, że tu natychmiast, automatycznie nastąpią egzekucje, szafot, muszą się powściągnąć i postępować literalnie prawnie - podkreślił Oleksy.

Niektórzy liczą na automatyzm - nie dowiedziony automatyzm obowiązków prokuratury w stosunku do przyjmowanych przez Sejm opinii. Ta opinia moim zdaniem nie rodzi automatyzmu egzekucji prokuratorskiej - uważa Oleksy.

Dziennikarze dopytali, czy zdaniem Oleksego, prokuratura powinna wziąć pod uwagę piątkową decyzję Sejmu. Sprawa uznania, ale ja mówię o braku automatyzmu. Nie ma obowiązku automatycznego. Natomiast prokuratura znając te dokumenty może swoje wnioski wyciągnąć - powiedział marszałek.