"Olejniczak to dziecko we mgle"
Leszek Miller, nostalgia za PRL i ostre konflikty wewnętrzne, to obecne oblicze SLD, Wojciech Olejniczak - to "dziecko we mgle", wystawiony trochę na zasadzie nowej etykiety - tak szef klubu PO Jan Rokita skomentował wybór nowych władz Sojuszu.
29.05.2005 | aktual.: 29.05.2005 20:35
Konwencja SLD wybrała nowego szefa partii; został nim obecny minister rolnictwa 31-letni Wojciech Olejniczak.
Rokita powiedział dziennikarzom, że gdy obserwował obrady konwencji Sojuszu jego uwagę zwróciły trzy rzeczy. Po pierwsze - powrót byłego premiera i byłego szefa Sojuszu Leszka Millera i owacja na jego cześć. SLD jest ponownie partią Leszka Millera - ocenił Rokita.
Druga rzecz to - jak powiedział - "wściekłe i nieprzytomne wręcz ataki" ze strony byłego sekretarza generalnego SLD Marka Dyducha i innych przedstawicieli Sojuszu na byłego działacza Sojuszu, twórcę SdPl Marka Borowskiego. Emocje konfliktu i rozłamu wewnętrznego dominują (w SLD) nad absolutnie wszystkim - uważa polityk Platformy.
Po trzecie - podkreślił Rokita - "całkiem zdumiewające były powiewy dobrej atmosfery, ogólnej sympatii i oklaski w momencie, kiedy którykolwiek z mówców wypowiadał skrót PRL".
Olejniczak - przypomniał polityk PO - to trzeci już przewodniczący SLD w ostatnim czasie. Pytanie, na ile miesięcy - zastanawia się Rokita. Pan Olejniczak to jest dziecko we mgle, młody człowiek, wystawiony - jak rozumiem - trochę na zasadzie etykiety, która ma trochę lepiej wyglądać. Bo wiadomo, że za tą etykietą kryją się jakieś straszne i podłe rzeczy - ocenił polityk PO.