Olejniczak nie wyklucza kandydowania na wicemarszałka Sejmu
Szef SLD Wojciech Olejniczak powiedział, że nie wyklucza ubiegania się o stanowisko
wicemarszałka Sejmu. Jego zdaniem, "poważnym błędem" byłoby
niewybranie, na pierwszym posiedzeniu Sejmu, marszałka
Izby.
Zarząd SLD, który spotkał się we wtorek, będzie rekomendował klubowi Sojuszu kandydaturę Olejniczaka na wicemarszałka Sejmu.
Zgodnie z uzgodnieniami, które zapadły po rozmowach przedstawicieli PiS i SLD, dla Sojuszu przewidziane jest stanowisko wicemarszałka Izby.
Olejniczak pytany o kandydaturę Sojuszu na wicemarszałka Sejmu powiedział, że nadal nie wiadomo, czy odbędzie się wybór prezydium Sejmu i nie wiadomo, kto zostanie marszałkiem. Nie jesteśmy wyrywni w takich sprawach, spokojnie prowadzimy politykę, czekamy na rozwój wypadków w ewentualnej koalicji - dodał.
Zdaniem Olejniczaka, "poważnym błędem" byłoby odroczenie wyboru w środę marszałka Sejmu. Przez cztery lata rozmawialiśmy, jak odbudowywać prestiż polityków i prestiż parlamentu, i jeżeli popełnimy - jako parlament - tak poważny błąd, nie wybierając marszałka na pierwszym posiedzeniu Sejmu, to jak ludzie mają nam uwierzyć, że chcemy poprawy wiarygodności dla nowego Sejmu - zaznaczył lider SLD.
Według niego, każda zwłoka będzie niezrozumiała. Zaapelował też do "większości parlamentarnej, która się tworzy, aby bez względu na wybory prezydenckie podjąć decyzję o wyborze marszałka".
Wieczorem w Sejmie spotka się klub SLD. Jeśli Olejniczak zdecydowałby się zostać wicemarszałkiem, to zrezygnowałby z szefowania klubowi Sojuszu. Na pierwszym posiedzeniu nowo wybrani posłowie SLD zdecydowali, że Olejniczak będzie przewodniczącym klubu. Na następcę Olejniczaka - na stanowisku szefa klubu parlamentarnego - typowani są Jerzy Szmajdziński albo Grzegorz Napieralski.