PolskaOlejniczak: karać surowo, ale nie tworzyć izolatek dla uczniów

Olejniczak: karać surowo, ale nie tworzyć izolatek dla uczniów

Lider SLD Wojciech Olejniczak opowiada się za zaostrzeniem kar dla młodocianych przestępców. Jego zdaniem, należy karać, ale nie wolno tworzyć "izolatek" dla uczniów.

Olejniczak: karać surowo, ale nie tworzyć izolatek dla uczniów
Źródło zdjęć: © PAP

29.10.2006 | aktual.: 29.10.2006 19:35

Jestem za tym, żeby wprowadzać surowe kary dla tych, którzy popełniają przestępstwa w szkołach, stosują szantaż, którzy po prostu w szkole zachowują się agresywnie, biją swoich rówieśników bądź młodszych - powiedział Wojciech Olejniczak.

Podkreślił jednocześnie, że o tym, co wydarzyło się w szkole w Gdańsku, ale także w wielu innych polskich szkołach, powinno się mówić innym niż obecnie językiem. Jego zdaniem, nie wolno mówić, "zero tolerancji, bo tolerancja to piękne słowo". Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi ministra edukacji Romana Giertycha dotyczącej przygotowania programu "Zero tolerancji" dla negatywnych zjawisk w szkołach.

Nie mieszajmy tolerancji z przestępczością. Trzeba mówić zero pozwolenia na to, aby dochodziło do przemocy, do szantażu w szkole i z tym trzeba walczyć za wszelką cenę i wszelkimi metodami - podkreślił Olejniczak. Dodał, że jest za surowym karaniem tych, którzy mimo młodego wieku dopuszczają się przestępstw i wielkiej agresji.

Szef SLD spodziewa się niskiej frekwencji w wyborach samorządowych i dlatego - jego zdaniem - trzeba zachęcać ludzi do udziału w wyborach. W jego ocenie wyborców zniechęcają wydarzenia w "wielkiej polityce". Zbyt wiele emocji i uwagi poświęcamy temu, co dzieje się w związku z teczkami, WSI. Te spory, kłótnie, nocne posiedzenia, zrywanie koalicji, powstawanie jej na nowo, to wszystko powoduje, że ludzie nie chcą w tym uczestniczyć. Za mało zajmujemy się wyborami samorządowymi - zaznaczył.

Olejniczak wyraził przekonanie, że koalicja Lewicy i Demokratów stanie się trzecią siłą na scenie politycznej i w samorządach. Po to założyliśmy koalicję Lewicy i Demokratów, aby walczyć o to, żeby stać się trzecią siłą i żeby być alternatywą dla tego, co obecnie dzieje się w Polsce i dla władzy PiS, Samoobrony i LPR - podkreślił.

Lider SLD uczestniczył w podłódzkim Zgierzu w spotkaniu przedwyborczym, na którym zaprezentowano liderów list Lewicy i Demokratów w wyborach samorządowych w tym mieście.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)