"Olejniczak i Napieralski karykaturami poprzedników"
Goście "Salonu Prasowego Trójki" rozmawiali o wyborach na stanowisko przewodniczącego SLD. W sobotę rozpoczyna się w Warszawie kongres SLD, podczas którego delegaci wybiorą przewodniczacego partii. O przywództwo w ugrupowaniu będą walczyć obecny przewodniczący Wojciech Olejniczak i sekretarz generalny Grzegorz Napieralski. Kandydowania nie wyklucza także szefowa mazowieckiego SLD Katarzyna Piekarska. Zdaniem Piotra Zaremby obaj kandydaci są karykaturami poprzedników, czyli Millera i Kwaśniewskiego.
Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej" uważa, że żaden z kandydatów nie jest w stanie poprawić wizerunku SLD. Wielowiejska jest zdania, że ani Oleniczak, ani Napieralski nie są w stanie zbudować silnej formacji lewicowej. Dodała, że Wojciech Olejniczak może być tylko nowym "makijażem" sojuszu.
Zdaniem Piotra Zaremby z "Dziennika" problem Lewicy polega na braku charyzmatycznych liderów. Zdaniem publicysty "Dziennika" obaj kandydaci są karykaturami swoich poprzedników: Napieralski próbuje być Leszkiem Millerem, a Olejniczak - Aleksandrem Kwaśniewskim.
Piotr Zaremba uważa także, że kandydatura Katarzyny Piekarskiej nie jest receptą na wyjście z kryzysu SLD, tylko pomysłem czysto marketingowym.
Janusz Rolicki z "Faktu" wierzy, że jedyną szansą na odrodzenie lewicy jest wygrana Wojciecha Olejniczaka. Gdyby Olejniczak potrafił zjednoczyć wokół swojej kandydatury partię, mogłaby powstać z tego nowa lewica - uważa.
Kongres SLD rozpoczyna się o godzinie 11.00 i potrwa dwa dni.