Olejniczak dla WP: niech premier przestanie straszyć
Lepiej niech pan premier odpowie na konkretne pytania pracowników służby zdrowia i przestanie straszyć - mówi Wirtualnej Polsce wicemarszałek Sejmu i szef SLD Wojciech Olejniczak, komentując wypowiedź premiera na temat strajku lekarzy: „rząd może podjąć odpowiednie działania, które będą zapobiegać zagrożeniu ludzkiego życia”.
19.06.2007 | aktual.: 19.06.2007 16:58
Jarosław Kaczyński we wtorkowych radiowych „Sygnałach Dnia“ ostrzegł lekarzy przed zaostrzeniem protestu. Żaden rząd nie może zgodzić się na to, aby doszło do zagrożenia życia kilku tysięcy ludzi. Jeśli zauważymy realne niebezpieczeństwo, to będą podjęte odpowiednie działania - zapowiedział.
Według Olejniczaka, który w imieniu SLD przyjął w swoim gabinecie delegację pielęgniarek, szef rządu niepotrzebnie straszy pracowników służby zdrowia. Premier i rząd w stosunku do lekarzy i pielęgniarek ilekroć wypowiadają się na temat służby zdrowia robią to w ostrym tonie. Jak pielęgniarka i lekarz mają funkcjonować w sytuacji, kiedy są zastraszani? Były obietnice poprawy płac służby zdrowia, ale te obietnice nie są wciąż realizowane - stwierdził wicemarszałek Sejmu.
Przedstawione przez lekarzy postulaty są znane od kilku miesięcy to natychmiastowa podwyżka i inwestycje w służbie zdrowia. Trzeba zwiększyć nakłady na służbę zdrowia w roku 2008 do pięciu procent, bo bez tego nie da się zreformować służby zdrowia. SLD popiera te postulat i nie wyklucza własnych inicjatyw legislacyjnym w tej sprawie - ocenił Olejniczak. Jakich inicjatyw? Zmierzających ku temu, aby zaproponować pewne rozwiązania krótko i długoterminowe dotyczących podwyżek i reformy służby zdrowia - dodał lider lewicy.
Strajkujący pracownicy służby zdrowia dotarli przed budynek Sejmu po godz. 13. Kilkuosobowa reprezentacja lekarzy i pielęgniarek udała się do marszałków Sejmu i szefów klubów parlamentarnych z petycją.
Marek Grabski, Wirtualna Polska