PolskaOkrutne zdjęcia w centrum miasta? To nie przestępstwo

Okrutne zdjęcia w centrum miasta? To nie przestępstwo

19.01.2010 15:40, aktualizacja: 19.01.2010 16:01

Bielski sąd rejonowy uznał, że świecka organizacja katolicka Rycerze Kolumba, która ustawiła w centrum Bielska-Białej kontrowersyjną wystawę antyaborcyjną, nie złamała przepisu prawa mówiącego o zgorszeniu w miejscu publicznym. Zarzucała to im policja. Wyrok jest nieprawomocny.

Sąd grodzki w listopadzie ubiegłego roku na posiedzeniu bez udziału stron nakazał liderowi Rycerzy Kolumba, Jackowi Umlowi, zapłacić 500 zł grzywny. Organizatorzy wystawy wnieśli sprzeciw. Po nim sprawa trafiła do rozpoznania w normalnym procesie, już z udziałem stron. Taka rozprawa odbyła się w miniony wtorek.

Ekspozycja stanęła na głównym placu Bielska-Białej w lipcu. Kilkunastu bielszczan zaapelowało wówczas do prezydenta miasta, by przenieść ją w miejsce, w którym ograniczony dostęp będą do niej mieli małoletni. Autorzy apelu twierdzili, że wystawa "epatuje okrutnymi, pełnymi krwi i przemocy zdjęciami, które przy takiej jej lokalizacji bez jakichkolwiek ograniczeń mogą oglądać najmłodsi mieszkańcy Bielska-Białej". Jeden z sygnatariuszy powiadomił bielską prokuraturę.

Sprawa wystawy od 2005 roku kilkakrotnie trafiała na wokandę. Zarzucano jej drastyczność. Dotychczas wszystkie sprawy kończyły się odrzuceniem zarzutów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także